 |
Naiwna małolata, która spotkała fałszywą miłość i myślała, ze przetrwa lata.
|
|
 |
bez zbędnego pierdolenia proszę.
|
|
 |
Chcę najebać się w środku tygodnia, mieć sylwestra w sierpniu, wychodzić na balety o 7 rano, a zajęcia mieć raz na jakiś czas. Wakacje zaczynać w styczniu, ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc. I nie pierdol mi, że wszystko będzie wtedy nie tak. Między nami było nie tak i nie miałeś wtedy nic do powiedzenia.
|
|
 |
mam takie jedno małe skryte marzenie. Powiedzieć komuś "to na Ciebie czekałam całe życie"
|
|
 |
- A co Ty byś zrobił jakbyśmy mieli malucha ? - Przyciemnił szyby i założył spojlery. - Mówię o dziecku !
|
|
 |
"zrozum nie jestem ideałem" - ale kochanie zrozum do mojego ideału brakuje Ci najmniej.
|
|
 |
Zawalcz, jeszcze nie wszystko stracone, boli jednak możesz to naprawić. Jestem w stanie wybaczyć, jeżeli pokażesz że żałujesz, jeżeli się postarasz kotek.
|
|
 |
Chodź, zapukamy dzisiaj od tak w tęczy okna, może jeszcze nie śpi i wpuści Nas do środka. "
|
|
 |
' Chcę czuć to, nie chcę brnąć w beznadziei,
po omacku szukam Twoich rąk w zimnej pościeli '
|
|
 |
' Ode mnie miałeś kotku całe serce,
to jest chore dlaczego go nie chcesz '
|
|
 |
nie mów mi, że cierpiałeś - bo to nie Ty krzyczałeś z bólu i bezsilności, w niebogłosy. nie mów mi, że tęskniłeś - bo to nie Ty każdego dnia przesiadywałeś przy oknie, spoglądając na ekran telefonu. nie mów mi, że straciłeś nadzieję - bo to nie Ty słuchałeś głosu pielęgniarki, która oznajmiała, że straciłeś najukochańszą osobę. nie mów mi, że brakowało Ci sił - bo to nie Ty siedziałeś z garścią tabletek na rękach, bijąc się z myślami czy w końcu je połknąć. nie mówi mi, że wiesz jaka jestem - bo nikt nie ma pojęcia co czuję, co skyrwa w środku moje serce, i jaka tak na prawdę jestem. / veriolla
|
|
 |
W jednym momencie cieszysz się wszystkim dookoła, cieszysz się życiem jak małe dziecko i wręcz jesteś pewien, że tego nie zepsuje już nic. A chwilę później siedzisz sam przy oknie, z kubkiem gorącej czekolady w dłoniach i nie wiesz co masz robić. Jest już dość późno, drzewa okrywa puch a ulice miasta są tak śnieżno białe. Mały dreszcz przeszywa ciało na wylot, a w myślach ginie wszystko co piękne. Wspomnienia uderzają ze zdwojoną siłą. Szarpią serce, zadając przy tym najokropniejszy ból ze wszystkich możliwych. Chcesz tamtej przeszłości, jednocześnie nienawidząc jej najbardziej na świecie, ale ona wraca. Wraca mieszając tylko w Tobie. Wraca niszcząc tylko Ciebie. Nie pozwól by to co było, zrujnowało Ci to co jeszcze może być. Proszę, przyrzeknij mi, że nigdy nie popełnisz tego samego błędu co ja. / Endoftime.
|
|
|
|