 |
Pytasz po co kleje te myśli, w ochronny kokon
Nie mogą nawet Twoich łez zatrzymać na progu
Twoich powiek zbiera się na deszcz z Twoich oczu
Podchodzą Ci do gardła słowa, które zburzą to co
Budowałem mocą swoich rąk tylko po to
by uśmiech zadomowił się na Twoich ustach.
|
|
 |
To, co było, tylko mija, nie znika. Jest ciągle obok, prześladuje cień życia.Tego, co będzie tu nie ma, ale przez to źle sypiasz. Jak w kleszczach przeszłości, przyszłości, we wnykach.
|
|
 |
Jeśli chce się być szczęśliwym, nie wolno gmerać w pamięci.
|
|
 |
Nie ważne ile uderzeń serc nam pozostało
Jak anonimowi kochankowie, nie znani sobie ~ PiH
|
|
 |
Już nie wierzę, że gdzieś tam jest dla nas miejsce. Patrząc w gwiazdy już wiem, że nigdy nie znajdziemy się pośród nich. Nie ma przyszłości, przynajmniej tej wspólnej./esperer
|
|
 |
Może wtedy trzeba było ich posłuchać? Może nie powinniśmy się zdarzyć, a dzisiaj mniej byśmy cierpieli./esperer
|
|
 |
I to właśnie on jest przy mnie w tych trudnych momentach, jest pomimo tego co przeszliśmy, nie zwraca uwagi na to wszystko co nas otacza. jest wtedy gdy płaczę i się śmieje, kiedy się kłócimy i godzimy. i wiem że mnie nie opuści bez powodu. bo po prostu jest i mnie kocha.
|
|
 |
I musiałam zamknąć drzwi za sobą, przy tym paląc mosty. Teraz wiem, że nie ma żadnych szans już dla tej znajomości.
|
|
 |
Przecież Ci nie powiem, że coś pęka. Tego nie da się opisać słowami, wiesz? Oddalamy się każdego dnia, ale nic z tym nie możemy zrobić, zupełnie nic. Wypuszczam Cię z rąk i boli, cholernie boli, ale nie jestem w stanie tego zatrzymać. Choć łzy rozmywają obraz, jedynie wzruszam ramionami. Nie krzyknę, straciłam głos. Tylko patrzę, ale wzrok też pusty. Przecież Ci nie powiem, że oto na naszych oczach umiera nam miłość. Obudzimy się dopiero kiedy nie zostanie z nas nic, kiedy nie będziemy mieli dokąd wracać./esperer
|
|
 |
Cokolwiek. Wódkę, prochy, szczerą rozmowę, ramię przyjaciela, mocne przytulenie. Cokolwiek, byleby przestało boleć./esperer
|
|
 |
Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy , tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
|
|
|
|