 |
poczułam, jak żołądek podjeżdża mi do góry, a następnie wykonuje nagły i szybki obrót. ten obrót oznacza, że się w nim zakocham.
|
|
 |
"Zgrywanie trudnej do zdobycia jest proste, gdy ktoś nam się nie podoba. Kiedy chodzi tylko o sprawdzenie teorii w praktyce, to rzeczywiście tak jest, ponieważ ofiara naszego eksperymentu to jakiś wyjątkowy brzydal. Kiedy dzwoni i chce Cię zobaczyć, Ty chichoczesz w duchu, bo Twoja matka miała jednak rację - traktuj ich podle, a oni i tak będą się starać".
|
|
 |
Nie chciała usłyszeć prawdy. Nie chciała usłyszeć tego że musi jakoś żyć dalej. Pragnęła po prostu.. zresztą, sama już nie wiedziała czego pragnęła. Chciała być nieszczęśliwa. Wydawało jej się to właściwe i na miejscu.
|
|
 |
Jestem jeszcze trochę zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz.
|
|
 |
Jedwab jego ust przesunął się po moich. Serce fiknęło mi kozła w piersi. Zaciskałam razem dłonie, które nagle stały się lodowate. Oczy zaczęły mnie piec, tak jak wtedy kiedy zbyt szybko piję colę. Fala ciepła przelała się przez moje ciało, a po niej w mojej głowie nastąpił wybuch sztucznych ogni.
|
|
 |
Sa takie spotkania w życiu,o których wiesz,ze nigdy wiecej sie nie powtórzą,ale przezywasz je całą duszą..
|
|
 |
Przez monent porównywał samotność z bezsennością – obie jednakowo ciche i zdradzieckie, obie z czsem coraz silniejsze, obie dzielą zamiast łączyć, obie towarzyszki rozpaczy, przeciwniczki miłości.
|
|
 |
chociaż pogodziłam się z tym, że mnie odtrącił,
to jednak moje serce nadal się buntuje, szukając wyjscia...
zaspokajając tęsknotę-wypatrywałam go w każdym autobusie.
|
|
 |
To lampka nocna, która oświetla mi klawiaturę, gdy rozmawiam z Tobą po nocach. A to mój kubek. Wspominam i marzę pijąc z niego herbatę. To z kolei twój telefon i Twoja szczoteczka do zębów i Twoja książka i Twój notes.
Lubię sobie myśleć, że zapomniałeś ich chcący i niedługo zadzwonisz domofonem, mówiąc, że chcesz na chwilę wejść. Będę udawać obojętną i zimną, może nawet powiem, żebyś się pośpieszył, ale w gruncie rzeczy będę walczyć by nie rzucić Ci się na szyję i nie zacząć łkać żałośnie. Dlatego proszę, do cholery wejdź, powiedz, że mnie kochasz i zostań ze mną. Do końca świata i o jeden dzień dłużej.
|
|
 |
Ale oni tego nie widzieli. Chodziło im o wyzyskanie kilku sekund, o napatrzenie się sobie nawzajem w oczy, o przypomnienie w uśmiechach i dźwięku słów obojętnych, mórz bezdennych tęsknoty.
|
|
 |
'Wyrzuciłam do kosza tego misia..
ale teraz nie daje mi spokoju myśl, że jego oczy były świadkiem najlepszych chwili w moim życiu, a teraz patrzą na śmieci..To zupełnie jak ja.. zadawalam sie odpadkami wspomnień..'
|
|
 |
Miłość nie istnieje. Nie ma czegoś takiego. Powiedzieć „Kocham Cię” To ja mogę każdemu prosto w oczy. Puste, żałosne słowa – jak każde inne. Wszyscy są zakłamani na swój sposób i nic tego nie zmieni.
– czyli mamy swojej też nie kochasz?
– Przyzwyczajenie zwykłe.
|
|
|
|