 |
|
Za każdym razem mówię „pierdolę! Już nie piję!” i co..?Następnego weekendu robię to samo. A wiesz dlaczego?! Bo muszę się w końcu ogarnąć i wyjść z tej pieprzonej gry w miłość.
|
|
 |
|
A tak serio to ja go nie kocham. Wcale nie mdleję na widok iskierek w jego czekoladowych oczach. Wcale nie przepadam za jego toksycznym zapachem. Wcale nie myślę o nim bez przerwy i w ogóle nie lubię jego namiętnych ust. - Mówiła krzyżując palce.
|
|
 |
|
Łzy do oczu napływają mi automatycznie, gdy widzę Twój opis skierowany do niej.
|
|
 |
|
Przegrana - to ona najczęściej uświadamia nam, że nie mieliśmy o co walczyć.
|
|
 |
|
- robimy razem sylwestra? - no jasne, a kiedy? - no nie wiem, może kurwa pod koniec czerwca ?
|
|
 |
|
Morał tej bajki jest krótki i niektórym znany - gdy jest para zakochanych to się nie wpierdalamy.
|
|
 |
|
Teoretycznie : Chuj mnie to obchodzi, a praktycznie cały czas o tym myślę.
|
|
 |
|
Do zakochania niby jeden krok, a jak przyjdzie co do czego to musimy zapierdalać kilometry. || net .
|
|
 |
|
Jeśli kogoś nie lubisz, to nawet sposób, w jaki trzyma łyżeczkę doprowadza cię do szału. Ale jeśli ktoś, kogo kochasz wywróci ci talerz jedzenia na kolana nawet nie zwrócisz na to uwagi.
|
|
 |
|
Odwaga - zwykle kończy się na planach.
|
|
 |
|
Zaufanie- Jeśli raz zawiedziesz tylko kompletny idiota da Ci druga szansę.
|
|
 |
|
Nie łudź się - krwawiącego serca szmatą nie uleczysz.
|
|
|
|