 |
|
rozczarowanie to chleb powszedni,
nie są możliwe już happy endy .
|
|
 |
|
Tacy są ludzie. Przybywają, pożerają to, co mogą i odchodzą. Jak szarańcze.
|
|
 |
|
Każdy ma jakieś marzenie, które ujawnia tylko po pijanemu.
|
|
 |
|
Zadziwiające ile wspomnień nosi w sobie zapach wieczornego powietrza.
|
|
 |
|
Gdzieś tam jestem, schowana w skorupce. Czuję, że coś się wydostaje, ale nie do końca chce wyjść. Jakaś część mówi "zostań, jeszcze nie ten moment", więc zostaję jak mi karze. Jednak czasami wychodzę i czuję, jak ten cały ból po mnie spływa. Mój organizm wytwarza coraz więcej hormonów szczęścia, do czasu gdy ból nie wróci na swoje miejsce, a zawsze wraca. / estate
|
|
 |
|
Moją źle ulokowaną miłością zniszczyłam sobie całe życie. / napisana
|
|
 |
|
Miliony godzin temu widzieliśmy się po raz ostatni, ale moje uczucie się nie zmieniło. Tylko tęsknota zebrała na sile. / napisana
|
|
 |
|
Położył rękę na moim ramieniu. Delikatnie obrysował mój obojczyk. Palcami snuł ku łokciowi. Ostrożnie muskał moją skórę, jakby uczył się jej kawałek po kawałku. Dotarł do nadgarstka, powoli łapał moją dłoń. Wreszcie wplótł w nią swoją i stwierdził, że razem pasują idealnie. / napisana
|
|
 |
|
Leżałeś obok. Próbowałeś udawać, że śpisz, co w ogóle Ci nie wychodziło. Co kilkanaście sekund delikatne otwierałeś oczy, by sprawdzić, co robię. Ja bez przerwy wpatrywałam się w Ciebie. Nie chciałam tracić ani chwili, rejestrowałam w pamięci swoje szczęście. / napisana
|
|
 |
|
Miałeś mnie nie zranić, szkoda tylko, że robiłeś to od samego początku naszej wspólnej przygody. / napisana
|
|
|
|