 |
Ciężko mi bez Ciebie. Ale nie wracaj już do mnie. Nie wracaj już nigdy, przenigdy, rozumiesz? Skręć w złą uliczkę, zapukaj do innych drzwi, zabłądź, wyprowadź się, zniknij gdzieś na dłużej. Twoja miłość zniszczyła mnie już wystarczająco mocno. Upadłam, nie powstaję. Nie chcę, nie umiem...
Więc nie przychodź, nie pojawiaj się.
Nie potrafiłabym Ci odmówić.
Jestem jeszcze za słaba, jeszcze za wiele dla mnie znaczysz.
|
|
 |
To przykre, że po tylu latach przyjaźni nie stać Cię nawet na jedno-minutową rozmowę. / slonbogiem
|
|
 |
Czas pokazał kto przyjaciel, kto kurwa.
|
|
 |
WSPANIAŁY WIDOK NA NIC INTERESUJĄCEGO
|
|
 |
Bałagan w pokoju odzwierciedla bałagan w moim życiu. // pannikt
|
|
 |
trudno, bo przeżyłyśmy razem szmat czasu. Przez parę ładnych lat byłyśmy nierozłączne. Łączyła nas szkoła, znajomi, otoczenie. Ale nie tylko. Miałyśmy wspólne problemy, wspólne cele w życiu, nawet identyczne spojrzenie na niektóre sprawy. Pamiętacie? Te wszystkie nocki, pierwsze zwierzenia, fajki, pierwsze upijanie się - wszystko razem. Pierwsze łzy przez faceta, który skrzywdził, pierwsze kłótnie, ostre słowa i ciche dni, po których i tak wszystko wracało do normy. W końcu koniec szkoły, nowe życie, każda z nas obrała inną drogę. Ale miałyśmy być zawsze. Obojętnie co by się nie działo, my miałyśmy pozostać takie same. Minęły wakacje, przez które bardzo się poróżniłyśmy. Minęło już pół roku w nowych szkołach. Dzisiaj? nie rozmawiamy ze sobą, nie piszemy, nie dzwonimy. Z ledwością odpowiadamy sobie 'cześć'. Wiecie, to nie tak, ze jestem bez winy, wiem, że ja też nawaliłam. Tylko, że teraz, gdy to piszę, płacze. Płaczę, bo nie potrafię ogarnąć, jak coś mogło się od tak rozkurwić./dms
|
|
 |
To kolejna taka noc. Jest po drugiej, a ja nie śpię. Nie, wcale nie jestem zdziwiona. Wiesz, zdążyłam się już przyzwyczaić. Odkąd odszedłeś, większość moich nocy dokładnie tak wygląda. Ja, totalnie rozbita, jakieś smęty w słuchawkach, koc, szlugi i łzy. W chuj dużo tych łez. Łzy tęsknoty, bo chyba nigdy za nikim nie tęskniłam tak, jak za Tobą teraz. Łzy smutku, bo cholernie ciężko mi z faktem, że totalnie nic dla Ciebie nie znaczę. Łzy złości, bo nie mogę znieść tego, że jestem skończoną idiotką, i że Ci po raz kolejny zaufałam, choć pod żadnym pozorem nie powinnam. Łzy bezsilności, bo nie mogę nic z tym wszystkim zrobić, a przecież wyraźnie sobie nie radzę. Łzy bólu, bo strasznie cierpię w związku z tym wszystkim. Łzy miłości, bo przecież wciąż Cię kocham. / dajmiszczecie
|
|
 |
Życie oparte na rozczarowaniu i samotności. // pannikt
|
|
 |
Przytuliłeś mnie mocno ,powiedziałeś "Pilnuj się " ,wyjechałam do Londynu ,pilnowałam się ...
|
|
 |
chciałabym, żebyś kiedyś usiadł i ze łzami złości na samego siebie pomyślał: "kurwa, Ona mnie kochała!". / dajmiszczescie
|
|
|
|