 |
|
obudziłem się siedem po siódmej i do wpół do ósmej, czyli przez całe dwadzieścia trzy minuty, wsłuchiwałem się w samotność moich nerek, mojej wątroby i mojego serca.
|
|
 |
|
Wiesz? Szkoda tylko, że nie docierało do mnie jak mi to mówiłeś tylko dopiero teraz. Byłam uparta jak osioł, teraz wiem też, że bałam się związku, i to tak się bałam, ze nie umiałam się postawić w pewnych sprawach, powiedzieć Ci co robisz źle - bo bałam się, ze Cię strace. Suma sumarów i tak straciłam. Ale mniejsza z tym. Jeżeli nie wrócisz, to widocznie Bóg mial dla mnie inny plan, inny plan dla Nas. Dużo się od Ciebie nauczyłam, na przełomie tygodnia dużo zrozumiałam. szkoda, ze tak późno. Mam nadzieję, ze jednak los postawi na Nas, jak nie to pójde dalej naprzód, Bo Ty właśnie dałeś mi tą siłe kotek. Za to będę Ci wdzięczna już forever. Wiem, ze mnie kochasz, kochałeś - czułam to i nikt mi nie wmówi, ze było inaczej. Oboje przeanalizowaliśmy co było źle, ale czy wyjdziemy z tego obronną ręką się dopiero okaże. P.s Kocham Cię ;3 /ASs
|
|
 |
|
żadna kołdra nie da tyle ciepła, co druga osoba obok.
|
|
 |
|
Stojąc tak godzinę pod prysznicem naprawde dotarło do mnie, ze co bym nie zrobiła to Ty nie wrócisz. Nie chcesz tego i teraz to widzę. Jakbyś kiedyś zmienił zdanie, to napisz - odpiszę na pewno. P.S Bardzo Cię kocham i kochać będę../ASs
|
|
bekla dodał komentarz: do wpisu |
5 października 2014 |
 |
|
To że przywyklam do pustki po nim nie znaczy, że przestałam ją odczuwać./bekla
|
|
 |
|
I wyobrażam sobie to wszystko.. Myślę o tych ludziach, których spotyka każdego dnia i zastanawiam czy jest wśród nich ktoś do kogo lubi się uśmiechać. Myślę o tym co robi teraz, o czym myśli, jakie ma plany. Czy wychodzi dziś wieczorem? Rany, myślę o otaczających go rzeczach, wyobrażam sobie jak kładzie się spać i nie umiem powstrzymać żeby nie zastanowić czy myśli o mnie czasem i jakich uczuć wtedy doświadcza. Jest zły, może smutny, może żałuje że nie naprawiliśmy tego kiedy jeszcze istniała jakaś szansa. Bo.. Oj przecież nie da się od tak zapomnieć ile słodził herbatę i tego że nienawidził wątróbki. Dla mnie to wciąż ma znaczenie, to wszystko jest ważne bo on jest ważny. Nie wiem ile czasu musi minąć, ale teraz wydaje mi się że był zbyt wyjątkowy bym umiała zapomnieć o radości jaką wnosił do mojego życia./bekla
|
|
 |
|
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości, opcji. Daruj sobie myślenie o tym, co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz akurat to, czego kompletnie się nie spodziewasz." - więc odpuszczam, nie będzie wiadomości, telefonów. Siądę i poczekam na to, co ma się wydarzyć. Taak będzie najlepiej. Odpuszczam "kochanie", bo i tak nic nie mogę zrobić/ASs
|
|
 |
|
1:54 a Ty znowu leżysz i gapisz się przed siebie. Świat nagle zaczyna wirować, a z oczu płyną Ci łzy. Nie masz siły, no kurwa nie masz. Nie możesz jeść, spać, nic w sumie. Tylko palisz, cholernie duzo palisz odkąd Go nie ma. W sumie lepsze uciekanie w fajki niż jak rok temu w alko i dopalacze. Ale co z tego? Płakałam po K, byłam na dnie. Gdybym tylko wiedziała,że los mi to wynagrodzi Tobą. Przy Tobie sie czułam inaczej, lepiej. Twój uśmiech i Twoje oczy wynagradzały mi wszystko. Każdą łze, każdą bliznę. Wszystko. Naprawdę kurwa chciałam żyć,naprawde. Chciałam Ci rodzić dzieci itd. Gdzie te wszystkie plany, gdzie to kurwa jest wszystko? Odpowiedz mi, proszę.../ASs
|
|
 |
|
No to deprecho zaczęłaś znowu walkę, rok temu przegrałam, ale teraz nie poddam się tak łatwo. Podniósł mnie, pozbierał, "dał nowe życie". nauczył na nowo kochać, nauczył mnie walczyć o miłość. Tak, pierwszy raz walczyłam, zapierałam się nogami i rękoma, żeby to trwało. Nie odpuściłam. więc teraz kurwa Tobie też się nie dam.../ASs
|
|
 |
|
Piwo pękło, mogłam się najebać jak tyd temu, ale nie. Asia nie chciała, bo Asia robi wszystko byś wrocił. To dziwne, patrzysz jak umyka Ci coś, co tyd temu zjebałaś, patrzysz na to pustym wzrokiem bo wiesz, że nie możesz nic zmienić. Łzy płyną po policzku, a Ty siedzisz i patrzysz obojętnym wzrokiem.Kiedy ktoś wymówi Jego imię, odwracasz wzrok by nie widział łez. Udajesz, bo tak jest lepiej,mimo, że najchętniej waliła głową w ścianę i gryzła palce z rozpaczy. Straciłaś połowę siebie, połowę swojego serca i potrafisz tylko napisać tacie w sms-ie "tak tato, to jest miłość mojego życia" i znów rzucasz się w otchłań łez. Wiesz, że przegrałaś, wiesz to. A to boli, cholernie boli./ASs
|
|
 |
|
Nigdy nie dowiesz się jak bardzo odmieniłeś moje życie, nadałeś mu sensu i nadziei na lepszą przyszłość. To z Tobą przeszłam przez całe to piekło, choć nawet nie byłeś tego świadom. Od początku do końca. I chociaż raczej w niego nie wierz i mogę tylko to sobie wmawiać - to Bóg mi Ciebie zesłał, żebyś trzymał mnie przy życiu i uczynił szczęśliwą. Ta znajomość nauczyła mnie wielu rzeczy a przede wszystkim - kochać i walczyć do końca, wbrew wszystkiemu i wszystkim. Nigdy się nie poddawać.
|
|
|
|