 |
Przecież tego zawsze chciałam. Chciałam wolności i zabawy. Nie wyobrażałam sobie być z kimkolwiek a w szczególności z tobą - moim przyjacielem. Dlaczego nie chciałam? Wtedy myślałam, że po prostu się do tego nie nadaję, że nie mam na to czasu, że wolę zabawę... Mogę tak wymieniać dalej. Ale teraz wiem czego się bałam, że się zakocham. Że ktoś będzie miał władzę nade mną. Bo co może zakochana dziewczyna? / i.need.you
|
|
 |
Oddychaj, nawet jeśli nie będziesz miała powodu. Oddychaj, choćbyś nie miała na to ochoty. Oddychaj, po prostu / i.need.you
|
|
 |
Tyle razy odchodziliśmy. Zaskoczmy wszystkich i zostańmy przy sobie / i.need.you
|
|
 |
U każdego z nas, chociaż raz pojawi się ktoś kto zawsze zostanie w naszych sercach mimo że nie zrobił niż szczególnego. Ktoś o kim nigdy nie zapomnimy i ona o nas nie zapomni - nigdy / i.need.you
|
|
 |
Mógłbyś być obok i uspokajać mnie po przebudzeniu z takich snów, licząc mi baranki, jak tamtej nocy - jeden baranek, drugi baranek, trzeci baranek, no licz ze mną, czwarty baranek... szesnasty baranek... więcej ich nie było, potem można było liczyć tylko orgazmy.
|
|
 |
miejsca brak na jeden obcy oddech
|
|
 |
tylko spójrz, wyszło słońce, myślisz, że dla nas?
|
|
 |
Jeszcze wczoraj wydawało mi się, że obcinając włosy pozbywam się części wspomnień o Tobie, że myśli
będą lżejsze o te 30cm. Dzisiaj wszystko jest na opak, a ja nie mogę na siebie patrzeć.
|
|
 |
już tylko strach czuję. tylko się boję.
|
|
 |
śmierć ma zapach białych lilii
|
|
 |
jestem kruchsza niż piasek
|
|
 |
projekcje nocne wytrącają mnie z rytmu, więc może nie spać, więc może stąd uciec.
|
|
|
|