 |
nieważne, że ze sobą nie rozmawiamy, samo Twoje istnienie mnie wkurwia.
|
|
 |
sporo piję . lubię się najebać i czasami po prostu żyję . poza tym staram się ogarnąć to coraz bardziej pojebane człowieczeństwo . zdarza się , że jaram się zwykłą gwiazdką przy dwukropku . a gdy mówię ' zróbcie hałas ' to wszyscy kurwa krzyczą .
|
|
 |
Gdybym zniknęła tak z dnia na dzień. Urwałabym kontakt z wszystkimi, tak po prostu ich olała, wątpię, żeby ktokolwiek zauważył, żeby moje odejście wzbudziło w kimś niepokój, strach, czy smutek. Byłoby to tak samo mało ważne dla innych, jak ominięcie ślimaka na chodniku.
|
|
 |
Dziś także staram się przeżyć kolejny dzień.
|
|
 |
najgorsze , są chwilę , kiedy wolisz , umrzeć , niż żyć .
|
|
 |
To co, bijemy dalsze rekordy w nieodzywaniu się do siebie czy wymiękasz?
|
|
 |
i znowu być małą dziewczynką, która nie może zapamiętać ile ma lat.
|
|
 |
Jak przeraża Cię moja szczerość to spierdalaj, nie wracaj.
|
|
 |
no i co mała, mówisz że jesteś lepsza? w byciu kurwą na pewno.
|
|
 |
Nigdy w życiu nie brałam narkotyków, ale mimo to od kiedy Cię poznałam wiem dokładnie jak to jest być na haju i na odwyku.
|
|
 |
Kiedy ściskam dłonie i uderzam w szybę dopiero widzę po krwi, że jednak żyję..
|
|
 |
[1] Przepraszam Eliza, że musiałaś aż tak długo czekać. Przepraszam, że nie miałem siły wejść tu i znów do Ciebie napisać. Przepraszam, że to zaniedbałem. Wiesz, chciałem coś zmienić. Chciałem zmienić w zasadzie wiele rzeczy, zaczynać od tego, że uporządkuje na nowo swoje życie. Nie, nie chodzi o to, że chciałem Cię wykluczyć ze wszystkiego, z czym się teraz zmagam, nie. Chodziło o to, żebym w końcu potrafił skupić się na czymś innym, a nie tylko na tym co byłoby gdybyś żyła. Ciebie nie ma. Nie ma już mojego sensu życia. Nie daję sobie rady, ten brak Ciebie, brak serca jest nie do opanowania. Jestem u Ciebie codziennie. W zasadzie nie wyobrażam sobie dnia bez Ciebie, bo jesteś każdym moim dniem. Przecież zawsze byłaś. Nie wiem jak dawałem sobie radę przez ten czas, nie wiem jak przeżyłem Twój pogrzeb.
|
|
|
|