 |
a może to wszystko moja wina? moża za bardzo się starałam? a może to przez mój ciągle panujący strach? może dałam mu za dużo zasu? może za bardzo okazywałam jak mi na nim zależy? może zbyt łatwo mu to przyszło? może byłam jedynie odskocznią? taką "przyjaciółką"? może za dużo sobie wyobrażałam? może źle odczytywałam wiadomości i gesty? może powinnam postawić mu sprawę jasno, a nie czekać? może gdybym wtedy się nim zainteresowała, a nie udawała dumną, to nie poznałby jej i wciąż byłby tu ze mną? może za mocno się przed nim otworzyłam? może..
|
|
 |
Choć minęło tyle czasu, nadal mam ochotę iść do niego i zapytać czy to wszystko było łatwe. Tak po prostu odejść i potraktować mnie tak jakby nigdy nic nas nie łączyło, a ja byłabym nikim./esperer
|
|
 |
zrozum dziecinko - nic już nie będzie takie jak kiedyś. a to co było najlepiej zapomnij, bo sama się dodatkowo dopierdalasz. on nie wróci, nawet nie spojrzy na ciebie tak samo. przyjaciele dawno o tobie zapomnieli. te relacje odeszły na zawsze, a nawet jeśli to już nigdy nie będą takie jakbyś chciała. życie, maleńka. lepiej się z tym pogódź.
|
|
 |
znasz to uczucie? siedzisz otoczona ludźmi, których kochasz, są tobie tak bardzo bliscy i czujesz, że ty dla nich także. i nagle jesteś obok nich. tak jakby uleciała z ciebie cała dusza, pozostawiając bezwładne ciało. patrzysz na ich twarze, słyszysz ich głosy, ale nie dochodzi do ciebie ani jedno słowo. zauważając zatroskane spojrzenie, pytające co się stało, odruchowo uśmiechasz się odpowiadając "jest dobrze", choć doskonale wiesz, że nie jest. / briefly
|
|
 |
Kiedyś odejdę, zapomnę, przestanę czekać, a wtedy Ty przyjdziesz i będziesz rozpaczliwie szukać mojej obecności. Wtedy będziesz prosił abym jeszcze raz spojrzała w Twoje oczy, ale ja Cię nie rozpoznam, będziesz dla mnie taki obcy. Nie pokocham Cię kolejny raz, we mnie po prostu już nic nie będzie. Pewnie przejdę obok Ciebie niczym kolejny przechodzeń, a wtedy Ty zrozumiesz jak bardzo musiałam cierpieć czekając na Twój jeden mały gest. To będzie moment kiedy dla Ciebie wszystko będzie jasne, ale dla mnie to będzie o chwilę za późno. Kiedyś po prostu przyjdzie dzień, który zmieni wszystko i da mi nowe życie i to właśnie takie, w którym nie będzie już miejsca dla Ciebie. / napisana
|
|
 |
teraz już nie dbam o to co zrobisz. możesz mieć przy sobie co po chwilę inną. nie krępuj się. ale najpierw wytłumczysz mi kim dla ciebie byłam przez ostatnie sześć miesięcy? co na prawdę czułeś dotykając i całując moje ciało? dlaczego chciałeś mi się zwierzyć z największych sekretów? jak reagowałeś, gdy ktoś wypowiedział moje imię? o czy myślałeś przychodząc do mnie? o samego początku to zaplanowałeś? mów głośniej, nie słyszę ani jednego słowa. dlaczego milczysz? chociaż raz zachowaj się jak mężczyzna. rozśmieszasz mnie. jesteś zwykłym tchórzem.
|
|
 |
Może kiedyś będę potrafiła Ci wybaczyć. Uśmiechnąć się na wspomnienie tych wspólnych chwil, powiedzieć na głos, że nie żałuję, bo mimo tego, że nie wyszło to byłeś cholernie ważna lekcją. Może nadejdzie dzień, gdzie pomyślę, że mogłabym dać Ci moją przyjaźń bez poczucia urazy czy rozpamiętywania dawnych win. Może, ale jeszcze nie teraz. Może, ale narazie nie potrafię wymazać z głowy obrazu jak kłamałeś patrząc prosto w moje oczy i kiedy ja dawałam Ci miłość, w zamiast dostawałam stertę śmieci./esperer
|
|
 |
wciąż nie mogę zrozumieć, dlaczego nam nie wyszło? przecież było tak pięknie, tak idealnie. kochałeś mnie, prawda? nie kłam, widziałam jak się zachowywałeś, widziałam twoje oczy jak wyglądały patrząc na mnie. mogliśmy być taką wspaniałą parą, ale to ci widocznie nie wystarczyło. nie mam już do ciebie żalu, mimo że naprawdę mnie zraniłeś. ale chciałabym zrozumieć, dlaczego? boże, minęło tyle czasu, a ja dalej to rozpamiętuję. teraz usiądę w ciemnym pokoju i obejrzę denną komedię romantyczną, w której wszyscy bohaterowie odnajdują swoją najwspanialszą miłość i żyją długo i szczęśliwie. tak, lubię się dopierdalać.
|
|
 |
to nie jest tak, że zapomniałam o nim, że to wszystko co było między nami przestało mieć dla mnie znaczenie. ja po prostu nie mam już siły. każdego dnia tęsknię za nim tak samo mocno jak te dwa miesiące temu. ale dzisiaj już nie płaczę, nie tyle. nie spędzam każdej samotnej chwili i nocy na rozpamiętywaniu tego co było. nie upijam się do nieprzytomności, aby chociaż przez moment nie myśleć o nim. ale to wciąż boli. wciąż mam w sobie ranę, która widząc jego obojętność, każdego dnia krwawi na nowo. nauczyłam się zaciskać pięści, powstrzymywać łzy, zagryzać język, tak aby nikt nic nie widział. o wiele łatwiej jest udawać wobec niego nienawiść, niż pokazać jak bardzo słaba jestem.
|
|
 |
Nie będziemy jak reszta. My damy radę, bo oni nie walczyli, oni się poddali, ale my nie. Wierzę w nas, wierzę w Ciebie./esperer
|
|
 |
Wiesz kiedy tak naprawdę uświadomiłam sobie, że nie masz dla mnie znaczenia? Kiedy przestałeś mnie boleć./esperer
|
|
 |
Pomyśl jak mocno musiałam kochać, skoro teraz tak nienawidzę./esperer
|
|
|
|