 |
nie, wcale nie jest źle. tylko trochę boli mnie serce, mam zły humor, na twarzy brakuje uśmiechu i tęsknie, ale chuj tam. przecież żyję. wychodzę do ludzi, bawię się. przecież jakoś funkcjonuję. wszystko jest w najlepszym porządku. tylko czasem troszkę mam problem z unormowanym oddechem, samo napływającymi do oczu łzami i bezsilnością. czasem tylko nie chcę nikogo widzieć i nie potrafię podnieść się z łóżka. ale przecież to nic, kochanie, to nic. nie zwracaj na mnie uwagi, nie kochaj mnie, nic na siłę. szukaj swojego szczęścia bez względu jak bardzo mnie to zniszczy i sponiewiera. wybierz to co dla ciebie będzie najlepsze, ja sobie jeszcze troszkę tutaj pokrwawię, ale to nic, bo może i do mnie los się kiedyś chociaż troszkę uśmiechnie. / niechcechciec
|
|
 |
i nie rozmawiam już o tobie, i nie mówię nałogowo o tym, co się stało, i gdy ktoś o ciebie zapyta wzruszam tylko ramionami, i częściej milczę, a to wszystko dlatego, że podobno, gdy chcemy o kimś naprawdę zapomnieć, to unikamy tego tematu, nie wypowiadamy się na ten temat, i ja idę tym śladem, bo nie chcę już o tobie pamiętać, nie w taki sposób, chce nauczyć się myśleć, że wtedy, między nami niczego nie było, chcę się uwolnić od tych wszystkich wspomnień, i nie pamiętać tego co złe, dlatego nawet jeśli czasem zdarza mi się pomyśleć, to i tak wiem, że nie mogę się cofnąć, nie teraz, gdy jestem tak blisko celu. / niechcechciec
|
|
 |
Świadomość, że ktoś Cię nie chciał, wypala każdego dnia blizny. Dosłownie, nie chciał Cię. Nie byłaś wystarczająca i myślę, że tak naprawdę nigdy nie da się tego zlekceważyć. Możesz udawać, o, w udawaniu obojętności jestem już perfekcjonistką./esperer
|
|
 |
Myślę, że tak naprawdę nigdy nie pogodziłam się z jego odejściem. Po prostu z czasem nauczyłam się żyć tak jakbym nigdy go nie poznała. Wtedy mniej boli./esperer
|
|
 |
codziennie budziłam się wraz z promieniami słońca, które przedzierały się do mojego pokoju, na ekranie komórki był już sms od Ciebie "Dzień dobry Księżniczko" , uśmiechałam się sama do siebie, popijając zimny, pomarańczowy sok. Włączałam Muzykę Rozrywkową i nucąc pod nosem, szykowałam się do szkoły. Byłam taka szczęśliwa, miałam Ciebie i to mi wystarczyło, wystarczyło mi rozumiesz?! Czułam się wyjątkowo, czułam, że się o mnie martwisz, że mnie potrzebujesz, że zawsze będę dla Ciebie najważniejsza! A dzisiaj? Dzisiaj czuję się znienawidzona przez wszystkich, czuje jak potrafisz mną manipulować, czuje, że nie jestem już dla Ciebie "odpowiednia". Życie ze mnie uleciało, a Ty masz do mnie pretensje o to, nie potrafisz mnie postawić na nogi, tak jak kiedyś to robiłeś. Dzisiaj już nie budzę się wraz z promieniami słońca, dziś te promienie przeklinam, w głośnikach do rana leci Muzyka Emocjonalna, a ja codziennie rano spoglądam na telefon, ale nie ma tam nieodebranej wiadomości../mlejsi
|
|
 |
Całujesz mnie, przytulasz. Czuję Twój zapach, Twój wzrok na sobie, Twój dotyk. Leżymy, rozmawiamy, śmiejemy się. W tle lecą Nasze piosenki, nucisz je z zamkniętymi oczami, wpatruję się w Ciebie, po czym delikatnie muskam Twoje usta, otwierasz oczy z lekkim uśmiechem na twarzy, zaczynasz delikatnie gładzić moje włosy i zbliżać się w moim kierunku. Jest idealnie. Jest tak jak powinno być, ale w pewnym momencie otwieram oczy - budzę się. Jestem sama w pokoju, za oknem słychać stukot kropli deszczu, odbijających się o parapet. Laptop leży na ziemi, winamp zaczyna po raz kolejny odtwarzać utwór Spadam, podnoszę głowę i widzę na podłodzę kulkę papieru - Twój list. Na telefonie nieodebrane połączenia od najlepszej przyjaciółki i milion smsów, które nakazują mi odebrać telefon. Patrzę na zegarek - trzy minuty po trzeciej, jeszcze wczoraj pomyślałabym życzenie, które dotyczyłoby nas, a dzisiaj? Dzisiaj pragnę umrzeć, odejść stąd i już nigdy nie wrócić. / mlejsi
|
|
 |
I znów wracasz bez zapowiedzi, po długim milczeniu. Znowu wygodnie rozsiądziesz się w moim życiu i idealnie wykorzystasz to jak dobrze mnie znasz. Powiesz odpowiednie słowa, których zawsze lubiłam słuchać. Dotkniesz tam, gdzie zawsze moje ciało domagało się pieszczot. Trafisz w najczulsze punkty, na nowo mnie oswoisz, a potem odejdziesz. Zawsze odchodzisz, to tak cholernie pewne jak to, że po tym wracasz./esperer
|
|
 |
Boję się, że to wszystko kiedyś się skończy. Że znów przestaniemy ze sobą rozmawiać, znów będziemy dla siebie obojętni. Jesteś dla mnie powietrzem, którym każdego dnia chcę oddychać, jesteś osobą, która równocześnie może we mnie wywołać uśmiech i łzy. Nie wykorzystaj tego przeciwko mnie. Oddaję ci swe serce niczym na tacy i pozostaje mi tylko wierzyć, że się dobrze nim zaopiekujesz i nigdy go nie złamiesz. Chcę, byś zawsze był blisko. I nigdy nie odszedł. / dustinthewind
|
|
 |
Jeśli możesz mi obiecać, że zawsze przy mnie będziesz, to to zrób. Jeśli możesz mi obiecać, że nigdy mnie nie zranisz, to to zrób. Jeśli możesz mi dać słowo, że będziesz mnie chronił przed wszystkim tym co złe, to daj mi to słowo. Ale jeśli nie możesz obiecać, choć jednej z tych rzeczy to zniknij z mojego życia. Zrób to bezszelestnie i jak najszybciej. Nie czekaj na ostatni moment, bo jeśli się do Ciebie przywiążę, to nie będę umiała po raz kolejny przezwyciężyć tęsknoty, która zawsze jest obecna, przy odejściu bliskiej mi osoby. / mlejsi
|
|
 |
Obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy, kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy, obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być, obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie, obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się, co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon, obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć, obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. obiecaj mi, proszę. / whateveer
|
|
 |
byliśmy. mogłabym pisać to bez końca, i mówić jak cudowne było moje życie, i określać kolor twoich tęczówek, i zachwycać się, i cierpieć, bo przecież byłeś, kiedyś tam, dawno. i dużo rzeczy jeszcze mogłabym o tobie i z tobą,wiesz? ale to chyba nie ma już znaczenia, przecież nawet jeśli coś, to nie będzie to takie jak wtedy za pierwszym razem, nie z tymi wspomnieniami, nie z tym co się z nami stało, nie po tylu ciężkich nocach. i owszem, byliśmy, byliśmy, jako dwoje szczęśliwych ludzi którzy nie mogli nacieszyć się swoją obecnością, byliśmy, dawno, dawno, dawno temu, byłeś mój, miałeś moje życie, całe na dłoni, miałeś moje wszystko, całą mnie, cały mój czas, dziś masz już tylko moją przeszłość, dbaj o nią. / niechcechciec
|
|
 |
Tak bardzo tęsknię za tym wszystkim, co miało nas czekać..
|
|
|
|