 |
Nie pamiętam kiedy ostatnio było dobrze. Mimo tylu przekleństw posłanych w jego stronę, zmianie jego imienia w liście kontaktów na "dziwkarz", szyderczych uśmiechów posyłanych w jego stronę ... Znowu zaczęłam rozmowę. I dzisiaj jest dobrze.
|
|
 |
Cała noc nie przespana. Miałam dreszcze i odruchy wymiotne. Byłam cała spocona. Kilka godzin obracałam się z boku na bok, mnąc kołdrę w zaciśniętych pięściach. Potem poddałam się i po prostu szczerzyłam ryja do ściany, potem trochę do szafy. Rumieńce nie zeszły mi z policzków do 5 rano. Nie wiem jak wytrzymam dzisiejszego sylwestra. Co to było? Wirus? Nie. Moja reakcja na 2-godzinną rozmowę z nim.
|
|
 |
. wali mnie co beda robić i to czy bedzie sie nimi odzywała czy nie . Jebie mnie to poprostu nie zasługują już na moją przyjaźń . Dawni przyjaciele taaa ♥ . Dzyndzel .
|
|
 |
. Poczęstuj się mną , tylko nie nakrusz , bo nie je się w łóżku . Dzyndzel ♥
|
|
 |
. Nie ma to jak być znów na dobrej bibie , gdzie masy ludu nastawione są pozytywnie . GrubSon ♥
|
|
 |
. Dziś nie ma miejsca na smuty , bawię się i nie myślę o tym co było liczy się chwila i to z kim spędzie początek zajebistego 2012 roku . Dzyndzel ♥
|
|
|
|