 |
`Tylko Ty znasz mój śmiech szczery i bez masek,
tylko Ty wiesz jak śpię najebany i po grass'ie ;3
|
|
 |
`Stoję tutaj sama i mówię sobie tylko Ty,
nie będę ukrywała, że o przyszłość się boję..
I pytam Ciebie co jest.. i mówię sobie tylko Ty..`
|
|
 |
`Aż dziwne jak wszystko może się spierdolić..`
|
|
 |
`Często sprawiałeś mi trudności,
nauczyłeś mnie jak przezwyciężyć słabości,
pierdolić znajomości, które nic nie znaczą!`
|
|
 |
`Ty dasz radę beze mnie, ja bez Ciebie nie ruszę głową,
będę niczym, ze wszystkich typków tylko Ty się liczysz kurwa mać.`
|
|
 |
`Nigdy nie zapomnę o paru momentach z Tobą,
o wypitych procentach.. zawsze jestem sobą.`
|
|
 |
`Dookoła twarze, markerem je zamażę,
on mówi że Cię zna, ja go kurwa nie kojarzę,
humor, zepsuty humor przez taką kurwę,
ja też ich nienawidzę a za siostrę w ogień pójdę!`
|
|
 |
nie mówmy już nic, słowami za bardzo się ranimy
|
|
 |
Jesteśmy chorzy; jemy nieregularnie, śpimy, pieprzymy się, wychodzimy, ćpamy, następnego dnia jemy inne jedzenie, śpimy gdzie indziej lepiej lub gorzej, pieprzymy się z inną osobą, wychodzimy byle gdzie, ćpamy co innego, codziennie robimy to samo, tylko szczegóły się zmieniają, wyznaczamy sobie jakieś cele, chociaż nigdy ich nie zrealizujemy, wypruwamy sobie żyły żeby czuć się dobrze, boimy się nieznanego, ciągle na coś czekamy, bo inaczej już dawno połknęliśmy za dużo tabletek, już dawno by nas nie było, ale my rozrywamy się, szukamy miłości w paskudnych miejscach, wydaje nam się, że ją znaleźliśmy i znowu spadamy w dół i umieramy powoli napchani prochami i antydeprechami, ze sztucznym uśmiechem na ustach, w chujowych miejscach, patrząc się w sufit zamiast w oczy kogoś, kogo kochamy.
|
|
 |
Troszczyli się o nas od małolata. Zawsze starali się robić tak, żebysmy mogły uśmiechać się pod koniec dnia i być tymi szczęśliwymi dzieciakiemi. Obrażałysmy się o różne zakazy, ale potem zawsze wracałysmy, a z czasem zrozumiałysmy,że właśnie dzięki nim stałysmy się dzisiaj tym kim jestem i nie żałujemy. Tyle poświęconego dla nas czasu, którego już nie odzyskają, a mimo wszystko wiemy, że będĄ obok nadal. Zaczynało się od wspólnych zabaw, a dzięki temu teraz potrafimy mieć dojrzalszy kontakt. Zdarzają się większe kłótnie, potrafimy powiedzieć wiele bolesnych słów, chociaż w środku wiemy, że to właśnie oni sa tymi, którzy pierwsi wyciągna do nas rękę w potrzebie i nie odwrócą się plecami widząc łzy. Przytulą, pocieszą, a świadomość tego kim są i ile dla nas zrobili zapewnia nam bezpieczeństwo. Bo to Oni pomogli nam życ, potrafili zrozumiec i umieli zawsze wybaczac. Rodzice, właśnie dlatego nie zasługują na określenie "starzy" tylko najwspanialsi ludzie na swiecie
|
|
 |
ludzie, są jak herbata. do swojej ulubionej przywiązujesz się nad zwyczaj bardzo. do jej smaku, zapachu. ona parzy Cię w usta, ludzie parzą w serce. ale za herbatą, kiedy wycofają ją z produkcji nie będziesz rozpaczać na taką skalę jak za ludźmi, którzy mają to do siebie, że odchodzą. że zwyczajnie stygną.
|
|
 |
wyjdź na balkon i spójrz na gwiazdy. wpatruj się w nie, jakbyś chciała dostrzec konkretne piękno, które kryją. zaciągnij się chłodnym powietrzem, zakreślając na ustach uśmiech. przypomnij sobie kiedy ostatni raz poświęciłaś swój czas na rozdrabnianie gwiazdozbioru. przypomnij sobie, kto wtedy był obok i jakie fakty na ten temat starał się tobie wpoić. a teraz usiądź na lodowatych płytkach, schowaj twarz w dłonie i płacz. płacz tak długo, aż zabraknie ci sił. aż ostatni łza nie będzie krystaliczna, tylko czerwona, bo będzie to kropla krwi. płacz, aż zrozumiesz, jak wielkim błędem jest tracić człowieka i nie mieć zamiaru o niego walczyć.
|
|
|
|