głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szajbnietaa

Chciałabym wiedzieć ilu chłopaków myśli o mnie przed snem.

onajestkurwa dodano: 15 stycznia 2012

Chciałabym wiedzieć ilu chłopaków myśli o mnie przed snem.
Autor cytatu: jachcenajamaice

SŁOWNIK T9   a ilu przekleństw ty nauczyłaś swoją komórkę ?

onajestkurwa dodano: 15 stycznia 2012

SŁOWNIK T9 - a ilu przekleństw ty nauczyłaś swoją komórkę ?
Autor cytatu: palantkaa

Miłość jest wtedy  gdy czytając wszystkie te opisy myślisz o jednej osobie.

onajestkurwa dodano: 15 stycznia 2012

Miłość jest wtedy, gdy czytając wszystkie te opisy myślisz o jednej osobie.
Autor cytatu: jachcenajamaice

Super  że Ci się podobam  ale Ty mi nie  więc spierdalaj.

onajestkurwa dodano: 15 stycznia 2012

Super, że Ci się podobam, ale Ty mi nie, więc spierdalaj.
Autor cytatu: jachcenajamaice

Nie odnosisz czasem wrażenia  że jesteś chujem?

karmeloweciastkolove dodano: 15 stycznia 2012

Nie odnosisz czasem wrażenia, że jesteś chujem?

Nie odnosisz czasem wrażenia  że jesteś chujem?

karmeloweciastkolove dodano: 15 stycznia 2012

Nie odnosisz czasem wrażenia, że jesteś chujem?

stop. poddaje sie. wysiadam.   niewidoczna.niezniszczalna

niewidoczna.niezniszczalna dodano: 15 stycznia 2012

stop. poddaje sie. wysiadam. / niewidoczna.niezniszczalna

kochanie muszę Ci coś powiedzieć.   wyszeptała za jego plecami.   nie mam czasu teraz.   rzucił i dając jej buziaka odszedł.   ale to ważne.   krzyknęła za nim ale on nawet się nie odwrócił. następnego dnia napisała mu smsa że chce się spotkać  nie odpisał. wieczorem wyszła z domu do przyjaciółki  szła ciemną głuchą ulicą gdzie nie było nikogo. złapał ją od tyłu i przycisnął do ściany.   ty szmato  zdradziłaś mnie. czemu mi nie powiedziałaś?   krzyczał zagryzając wargę.   chciałam ci powiedzieć ale nawet nie miałeś dla mnie czasu.   syknęła. wtedy on uderzył ją z całej siły  upadając uderzyła głową o schody. skopał ją po brzuchu i uciekł. na drugi dzień znaleziono jej ciało  nie żyła. a on nie przyszedł na pogrzeb bo zaliczał na imprezie następną.

karmeloweciastkolove dodano: 15 stycznia 2012

kochanie muszę Ci coś powiedzieć. - wyszeptała za jego plecami. - nie mam czasu teraz. - rzucił i dając jej buziaka odszedł. - ale to ważne. - krzyknęła za nim ale on nawet się nie odwrócił. następnego dnia napisała mu smsa że chce się spotkać, nie odpisał. wieczorem wyszła z domu do przyjaciółki, szła ciemną głuchą ulicą gdzie nie było nikogo. złapał ją od tyłu i przycisnął do ściany. - ty szmato, zdradziłaś mnie. czemu mi nie powiedziałaś? - krzyczał zagryzając wargę. - chciałam ci powiedzieć ale nawet nie miałeś dla mnie czasu. - syknęła. wtedy on uderzył ją z całej siły, upadając uderzyła głową o schody. skopał ją po brzuchu i uciekł. na drugi dzień znaleziono jej ciało, nie żyła. a on nie przyszedł na pogrzeb bo zaliczał na imprezie następną.

Domówka u niego. Siedziała na łóżku  z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła  jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała  więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki  która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś  co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno  żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy  na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM  ŻE BEZ POŻEGNANIA. Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach  pomyślała  że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu.  Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów.  Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie  że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto. ♥

karmeloweciastkolove dodano: 15 stycznia 2012

Domówka u niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto. ♥

w niedzielne popołudnia zazwyczaj wpadał po mnie i szliśmy razem w ciche miejsce. albo spędzaliśmy ten czas u mnie. leżeliśmy na łóżku  a On wplątując palce w moje włosy szeptał na ucho  jak bardzo mnie kocha. potrafiliśmy tak przeleżeć kilka godzin. uwielbiałam dotyk dłoni na mojej szyi i gorąc ust na wargach. kochałam Go  a On kochał mnie. nie wiem  co później się stało ..   yezoo

karmeloweciastkolove dodano: 15 stycznia 2012

w niedzielne popołudnia zazwyczaj wpadał po mnie i szliśmy razem w ciche miejsce. albo spędzaliśmy ten czas u mnie. leżeliśmy na łóżku, a On wplątując palce w moje włosy szeptał na ucho, jak bardzo mnie kocha. potrafiliśmy tak przeleżeć kilka godzin. uwielbiałam dotyk dłoni na mojej szyi i gorąc ust na wargach. kochałam Go, a On kochał mnie. nie wiem, co później się stało .. [ yezoo ]

Jak wygląda świat  kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo  kruszy się w palcach  rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie  każda myśl przygląda się sobie  każde uczucie zaczyna się i nie kończy  i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe  uzależnia. Być tam  gdzie się nie jest  mieć to  czego się nie posiada  dotykać kogoś  kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości  które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie   to znaczy  że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało  a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie?   karmeloweciastkolove

karmeloweciastkolove dodano: 15 stycznia 2012

Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie?` /karmeloweciastkolove

A gdy spotkała go przypadkiem nie potrafiła oderwać od niego wzroku. Mimo  iż go nie znała  patrzyła na niego tak niebanalnie. Gdy jego oczy uśmiechnęły się  ona przeraziła się ich pięknem. Dreszcz przeszedł przez jej ciało tak  jakby chciał uświadomić jej  że on jest kimś więcej niż tylko przypadkowo spotkaną osobą  że on jest tym  którego tak wytrwale szukała. Wtedy zrozumiała jak to jest  kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim. Przypadkowe przeznaczenie.  karmeloweciastkolove

karmeloweciastkolove dodano: 15 stycznia 2012

A gdy spotkała go przypadkiem nie potrafiła oderwać od niego wzroku. Mimo, iż go nie znała, patrzyła na niego tak niebanalnie. Gdy jego oczy uśmiechnęły się, ona przeraziła się ich pięknem. Dreszcz przeszedł przez jej ciało tak, jakby chciał uświadomić jej, że on jest kimś więcej niż tylko przypadkowo spotkaną osobą, że on jest tym, którego tak wytrwale szukała. Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim. Przypadkowe przeznaczenie. /karmeloweciastkolove

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć