 |
|
zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi, nagła cisza, słowa zamykają się w nawias zapytania, by na nowo zalegać w przełyku, by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego, i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia. / endoftime.
|
|
 |
|
huj ze wszystkim, liczysz sie tylko ty
|
|
 |
|
wkurwiony na cala to zjebana szara rzecziwstosc, na brak kasy, na brak zrozumienia i huj wie czego x.x
|
|
 |
|
Gdzie jest dyrygent tej pieprzonej orkiestry....
|
|
 |
|
- kupiłem obiad na wynos
-nie gotujesz, przeżyjemy , hahaha!
- ale śmieszne.
- nooo. 1:0 dla mnie.
- taa ? seksu nie będzie. 10000:0 dla mnie, Kotek.
|
|
 |
|
Cześć, nie mam na imię Julia, ale mam balkon. Będziesz moim Romeem?
|
|
 |
|
ulubiona piosenka powie o człowieku więcej niż pełna analiza
|
|
 |
|
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
 |
|
gaz z pepsi kiedyś znika. ulubione perfumy się
kończą. najbliżsi odchodzą. a miłość umiera.
|
|
 |
|
Zaraz go zajebie. Tylko wypiję kawę.
|
|
 |
|
Jestem na skraju załamania nerwowego i nienawidzę życia,
śmieję się z byle głupot i zaśmiecam umysł byle czym,
piję najpodlejsze alkohole i przepalam je fajkami, od
3 dni nie miałam niczego w ustach, a od 4 lat nikogo poza Tobą w sercu.
|
|
 |
|
Jestem jak narkomanka, której skończyły się zapasy
|
|
|
|