 |
To była noc w wysokim wieżowcu, nie wiem jak się tam znalazłem, było późno, co chwilę otwierały się okna, a czasami słyszałem urwany śmiech. Na zmianę biegały od jednego do drugiego i starałem się je zamknąć. Zauważyłem kogoś biegającego po rusztowaniu. Schowałem się przy jednym oknie i gdy tylko się otworzyło wyskoczyłem złapać osobę, która się w nim kryła. To była ona, chociaż zmysły podpowiadały mi, że to sen nie chciałem w to wierzyć, znów ją miałem przy sobie. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się, a ja zaczynałem wierzyć,że to się na prawdę dzieje już miałem coś powiedzieć. Wtedy usłyszałem pukanie do drzwi, znów leżałem sam w łóżku.. Z niewypowiedzianym przepraszam w gardle. Nie zapomnę jej.
|
|
 |
i mimo, iż nie jesteśmy razem - oddam za niego życie, jeśli będzie taka konieczność. / yogobella
|
|
 |
Nie obiecuj gwiazdki z nieba, wakacji na Hawajach
i willi z 10 łazienkami, balów co tydzień i szafy
eleganckich sukni. Daj mi pewność, że będziesz
obok, gdy w rozciągniętym dresie i rozczochranych
włosach przytulę się, by się wypłakać a Ty zwyczajnie
pozwolisz mi się wygadać.
Wtedy naprawdę będę szczęśliwa.
|
|
 |
eee , mama krzyczy , żeee mam bałagaaaan w pokoju. taaa , a ciekawe co by powiedziała , jakby zobaczyła teeen chaotyczny burdel w mojej głowie !
|
|
 |
Zastanów się ile ludzi właśnie traci życie,
a ty krzyczysz, że nienawidzisz swojego.
/ M .
|
|
 |
Idę na pocztę. Wyślę Ci swoją
tęsknotę. Priorytetem.
|
|
 |
Dlaczego do niego nie zadzwonisz? nie wiem co miałabym powiedzieć. może cześć? ale wyszłoby cześć, chcę cię mieć wyłącznie dla siebie
|
|
 |
Spakuję miłość, pojadę windą na najwyższe piętro i rzucę nią Bogu w twarz. Chyba należy mi się reklamacja?
|
|
 |
I choćby pumeksem, zetrę to uczucie !
|
|
 |
to nie jest tak, że dzisiaj Mnie nie chcesz, a jutro masz
|
|
 |
- Bawimy się w chowanego? jak
mnie znajdziesz, dostanę buziaka.
- Dobrze.
- Będę w kuchni ; )
|
|
 |
Miłość - to taki szajs, na który
choruje większość nastolatek.
|
|
|
|