 |
ciszą mów, wyszeptaj mi
słowo, które doda sił
|
|
 |
Miłość czyni nas kłamcami
|
|
 |
Chciałbym się z tobą znów spotkać dziś wieczorem, ale gotów jestem poczekać całą noc i kawałek jutra
|
|
 |
Czemu to tak mi ryje głowę, w sumie nie znamy się, Powiedzieliśmy sobie gdzieś w przelocie ze dwa razy cześć
|
|
 |
Wszyscy szukają wielkiej miłości, a mnie wystarczyłaby Twoja
|
|
 |
te chwile chce pamietac gdy najdejdzie moja senna puenta
|
|
 |
nie liczę już nawet dni, jak i nie liczę na Ciebie
|
|
 |
chcieliśmy być za blisko, miłość założyła nam kaganiec, a my głuchoniemi odwróceni tyłem, wiem że mnie kochasz, ale pocałuj mnie w miłość na chwilę
|
|
 |
Flesze z melanży nie pamiętam wiele. Nie pamietam Twojej twarzy. Zapominam Ciebie.
|
|
 |
od dawna nie wiem co u mnie
|
|
 |
jeśli miłość jest człowiekiem, to chodzi mi o Ciebie
|
|
 |
Taka abstrakcja. Nikogo nie całować. Nikomu nie pozwalać się kochać. Tylko oddychać i trwać.
|
|
|
|