 |
myślę, że to mogło być proste, lecz ciągle ciągnie cię do tylu spraw
|
|
 |
tak bardzo się zawiodłem, że jednak lubisz świat tych pierdolonych gierek
|
|
 |
nie martw się, jakoś się z tego wyliżę, bo mimo wszystko cię nie nienawidzę, choć chciałbym. kurwa, nie wiem, jak mogłaś, powiedz, co? powiedz, przecież nie liczyło się nic bardziej od nas
|
|
 |
myślałem, że to wszystko między nami jest dobre
|
|
 |
nie wiem, jakich teraz potrzebujesz doznań, nie rozumiem chyba twoich nowych prawd
|
|
 |
więc powiedz, co jest ze mną nie tak znów, że moje wsparcie było gówno warte
|
|
 |
nigdy nie mogłem ci, kurwa, wystarczyć, co?
|
|
 |
jestem chory, ale wiem, że lubisz to, jakoś Cię kręci szaleństwo we mnie
|
|
 |
Mijamy się codziennie unikając swoich spojrzeń, mijamy się i nie patrzymy sobie w oczy. Jesteśmy na siebie obojętni,ranimy siebie tęsknimy za sobą coraz bardziej ale nikt nie odpuści. Nikt nie skończy walki,mimo bólu mimo tęsknoty jesteśmy osobno. Nasze ciała choć tak blisko, to serca oddalone wołają o uczucie które kiedyś było silne, i bardzo trwałe.
|
|
 |
Bo przyjaciel nigdy nie opuści, nie obgada nie wyślę do diabła. Przyjaciel po prostu zawsze jest, wspiera. Nigdy nie zwątpi,po prostu czuwa.
|
|
 |
życie ma dwie strony medalu, z jednej czuję wstyd i żałość, z drugiej powinienem dostać medal
|
|
|
|