|
Walentynki - Dzień w który wszyscy single, a przynajmniej singielki są smutne z tego powodu że nie mają drugiej połówki .
|
|
|
Nie zadam sobie pytania 'co ja w Tobie widziałam?' bo doskonale wiem... te Twoje piękne, błękitne, błyszczące na mój widok oczy, w które mogłam patrzeć całymi godzinami, ten Twój cudny uśmiech, którym mnie witałeś, ta Twoja silna a zarazem delikatna dłoń, która dodawała mi pewności, te cudowne usta kojące każdy ból, których mogłam smakować na 'dzień dobry' i na 'do widzenia'... Więc pozostaje pytanie 'co ty widziałeś we mnie ?' Jaka by to nie była odpowiedz to nasuwa się drugie pytanie 'czemu się to skończyło?'
|
|
|
Zapomniałam już o Nim . Zapomniałam o Jego wyśmienicie miękkich wargach i dołeczkach , które pojawiały się zawsze gdy się uśmiechał . Zapomniałam o Jego rękach , które błądziły po moich plecach zawsze podczas namiętnych pocałunków . Zapomniałam o słowach jakie do mnie mówił zapewniając , że jestem najważniejsza na świecie . Zapomniałam o Jego wiecznie rozwichrzonej na wszystkie strony fryzurze . Zapomniałam o Jego oczach , które przenikały mnie na wylot . Zapomniałam o Jego zapachu , który nie dawno unosił się w moim całym pokoju . Zapomniałam , a przynajmniej chciałabym zapomnieć .
|
|
|
Przegrałam swoje życie , tylko po to aby z nim być.Tylko po to aby trwać przy jego boku. Tylko po to aby chodź na chwile poczuć smak życia, poczuć smak szczęścia.
|
|
|
a Ty nadal jesteś singlem? - nie, ku**a albumem muzycznym...
|
|
|
Papierosy tej nocy bardzo mi smakowały sama nie wiem dlaczego. Może to była wina przepełniającego mnie żalu i tęsknoty? A może po prostu papierosy zawsze smakują lepiej w połączeniu ze łzami.
|
|
|
Zamiast bawić się w spojrzenia , może podejdziesz i mnie przytulisz ?
|
|
|
Jestem kaleką emocjonalną, co jest o wiele gorszą dolegliwością. Zbyt szybko się przywiązuję, potrzebuję miłości, nawet tej wymyślonej, przerysowanej, wyidealizowanej. To jest mój pierdolony motorek, który pozwala mi żyć. Kiedy mogę wstać rano i wiedzieć, że ktoś w tym samym czasie też wstaje i myśli o mnie. Lubię takie pieprzone, drobne rzeczy, jak trzymanie za rękę i szczery uśmiech. Chcę po prostu aby Ktoś umiał wytrzymać ze mną, a ja z Nim.
|
|
|
Wiesz... myślałam, że byłeś moją bajką& snem na jawie& życzeniem do gwiazd, które się spełnia& teraz wiem, że pomyliłam uczucia z prawdą& teraz wiem, że nie jesteś bajką& a życzenia do gwiazd po prostu się nie spełniają...
|
|
|
Ostatnio jadąc pociągiem widziałam parę starszych ludzi. Trzymali się za ręce. Po chwili mężczyzna pocałował kobietę w jej przyozdobione zmarszczkami czoło. Zaczęłam zastanawiać się, przez co razem przeszli, jak wyglądała ich przeszłość. Patrząc tak na nich, stwierdziłam, że za kilkadziesiąt lat będziemy wyglądać tak samo. I też będziemy trzymać się za ręce
|
|
|
Nigdy nie przypuszczałam, że wszystko obierze taki kierunek. Najpierw istna sielanka, później przeszło kilka jesiennych burz, a za nimi ogromne śnieżyce... Nie obyło się także bez kilku powodzi, których nie można ocenić w stratach i w cierpieniu, jakie za sobą niosły. Ale wiesz co? Po burzy zawsze wychodzi słońce, a teraz go na naszym niebie nie brakuje. I wiem, że mimo wszystko ZAWSZE ono będzie
|
|
|
Mam od niego odejść? Wytłumacz mi, jak można odejść od osoby, która nadaje sens wszystkiemu dookoła. Od osoby, która jest Twoim powodem do uśmiechu, dla której żyjesz, oddychasz, jesz, pijesz, wstajesz rano z łóżka, dla której jesteś w stanie poświęcić wszystko. Jak można odejść od kogoś, z kim przeszło się przez prawdziwe piekło na Ziemi trzymając się ciągle za ręce... Nie da się odejść.
|
|
|
|