głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sysiuulla

Halo  Julka! Przeszłość jest lekcją  która będzie odpowiedzią na sprawdzianach w kolejnych dniach.    teksty skejter dodał komentarz: Halo, Julka! Przeszłość jest lekcją, która będzie odpowiedzią na sprawdzianach w kolejnych dniach. ;) do wpisu 20 listopada 2013
Siła  maluchu  siła jest tym co będzie tarczą przeciwko Jego chorym zagrywkom. Buziaczek! Do jutra :  teksty skejter dodał komentarz: Siła, maluchu, siła jest tym co będzie tarczą przeciwko Jego chorym zagrywkom. Buziaczek! Do jutra :* do wpisu 20 listopada 2013
Dziękuję  że jesteś tu  Zosiu. Pisz  pisz  pisz  bo choć wchodzę tu raz na jakiś czas dobrze jest przeczytać coś u Ciebie  dobrze jest wiedzieć  że Ktoś kto jest cudowną osobą i piszę cudownie jeszcze tu jest. teksty skejter dodał komentarz: Dziękuję, że jesteś tu, Zosiu. Pisz, pisz, pisz, bo choć wchodzę tu raz na jakiś czas dobrze jest przeczytać coś u Ciebie, dobrze jest wiedzieć, że Ktoś kto jest cudowną osobą i piszę cudownie jeszcze tu jest. do wpisu 20 listopada 2013
 I próbuję się ogarniać  ogarniać  ja wciąż żyję miłością  tak.   Gdy byliśmy razem  to myślałem  że damy radę.   I teraz wiem  jak to życie można łatwo przegrać.   I najgorsze  że ta historia jest prawdziwa.   Tak jak to  że chciałem żebyś tu była szczęśliwa.   Ale ze mną  żebyś dzieliła tą codzienność.   I gdyby nie to wszystko  to byłoby dobrze wiesz.   A tak poza tym  to wcale nie jest okej  nie jest okej  cześć.     HuczuHucz   Gdyby nie to

tajemnicza_nieznajoma dodano: 18 listopada 2013

"I próbuję się ogarniać, ogarniać, ja wciąż żyję miłością, tak. Gdy byliśmy razem, to myślałem, że damy radę. I teraz wiem, jak to życie można łatwo przegrać. I najgorsze, że ta historia jest prawdziwa. Tak jak to, że chciałem żebyś tu była szczęśliwa. Ale ze mną, żebyś dzieliła tą codzienność. I gdyby nie to wszystko, to byłoby dobrze wiesz. A tak poza tym, to wcale nie jest okej, nie jest okej, cześć." // HuczuHucz - Gdyby nie to

Słowa jakie słyszę to:  podziwiam Cię ...

tajemnicza_nieznajoma dodano: 17 listopada 2013

Słowa jakie słyszę to: "podziwiam Cię"...

Nic nie dzieje się bez przyczyny. Każda osoba która stanie nam na drodze  nie pojawia się w naszym życiu przypadkowo. Poznajemy ludzi po to aby każdy z osobna wniósł coś do naszego życia: radość  smutek  cierpienie  ból.. Przez to doświadczamy zawsze czegoś nowego. Tylko najgorsze jest to jak przywiążemy się do człowieka  którego potem zabierze nam Bóg...    Moja lekcja życia

tajemnicza_nieznajoma dodano: 17 listopada 2013

Nic nie dzieje się bez przyczyny. Każda osoba która stanie nam na drodze, nie pojawia się w naszym życiu przypadkowo. Poznajemy ludzi po to aby każdy z osobna wniósł coś do naszego życia: radość, smutek, cierpienie, ból.. Przez to doświadczamy zawsze czegoś nowego. Tylko najgorsze jest to jak przywiążemy się do człowieka, którego potem zabierze nam Bóg... // Moja lekcja życia

Teraz już wiem jak musi się czuć moja przyjaciółka  której mama jest chora na raka  złośliwego . Ta niepewność kiedy nadejdzie śmierć  te momenty załamania kiedy nagle jej stan zdrowia się pogarsza.. To jak czekanie na wyrok. Tego się nie da opisać. To siedzi w nas tak głęboko  że tylko osoby  które przechodzą przez takie coś są w stanie zrozumieć drugiego człowieka. Więc wy zdrowi ludzie cieszcie się z życia i korzystajcie z niego. Szanujcie swoje zdrowie. I pamiętajcie: Ci  którzy myślą o samobójstwie są egoistami. Nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego jak wasza śmierć zaboli waszych bliskich... Życie nie jest proste ale jest to dar od Boga  więc on dał nam życie i to on powie kiedy mamy opuścić ten świat...

tajemnicza_nieznajoma dodano: 17 listopada 2013

Teraz już wiem jak musi się czuć moja przyjaciółka, której mama jest chora na raka (złośliwego). Ta niepewność kiedy nadejdzie śmierć, te momenty załamania kiedy nagle jej stan zdrowia się pogarsza.. To jak czekanie na wyrok. Tego się nie da opisać. To siedzi w nas tak głęboko, że tylko osoby, które przechodzą przez takie coś są w stanie zrozumieć drugiego człowieka. Więc wy zdrowi ludzie cieszcie się z życia i korzystajcie z niego. Szanujcie swoje zdrowie. I pamiętajcie: Ci, którzy myślą o samobójstwie są egoistami. Nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego jak wasza śmierć zaboli waszych bliskich... Życie nie jest proste ale jest to dar od Boga, więc on dał nam życie i to on powie kiedy mamy opuścić ten świat...

Przeszywający ból którego nie da się opisać... Mój ukochany umiera... Widok jest straszny. Nie potrafię zrozumieć dlaczego Bóg chce mi go zabrać.? Nie radzę sobie z tą całą sytuacją... Jego rodzice usiłują od tego uciec: tato pije  a mama wyjechała do jego siostry   tam tylko płacze. Nie mogą już patrzeć na ból i cierpienie swojego syna. Ja bałam się spotkania z nim ale w końcu musiałam się z nim spotkać  z moim ukochanym z którym planowałam ślub i wspólne życie. Byłam na niego wściekła  że mi to robi i odsuwa się ode mnie ale robi to dla mojego dobra żebym nie cierpiała tak bardzo jak umrze.. Jak go zobaczyłam cała złość minęła i było mi go cholernie żal.. Nikomu nie życzę takiego widoku  takiej choroby.. Nie umiem opisać swoich uczuć rozrywających mnie od środka.. Cholernie boli.. Kocham go i zawsze będę go kochać.    Historia prawdziwa z mojego życia.

tajemnicza_nieznajoma dodano: 17 listopada 2013

Przeszywający ból którego nie da się opisać... Mój ukochany umiera... Widok jest straszny. Nie potrafię zrozumieć dlaczego Bóg chce mi go zabrać.? Nie radzę sobie z tą całą sytuacją... Jego rodzice usiłują od tego uciec: tato pije, a mama wyjechała do jego siostry - tam tylko płacze. Nie mogą już patrzeć na ból i cierpienie swojego syna. Ja bałam się spotkania z nim ale w końcu musiałam się z nim spotkać, z moim ukochanym z którym planowałam ślub i wspólne życie. Byłam na niego wściekła, że mi to robi i odsuwa się ode mnie ale robi to dla mojego dobra żebym nie cierpiała tak bardzo jak umrze.. Jak go zobaczyłam cała złość minęła i było mi go cholernie żal.. Nikomu nie życzę takiego widoku, takiej choroby.. Nie umiem opisać swoich uczuć rozrywających mnie od środka.. Cholernie boli.. Kocham go i zawsze będę go kochać. // Historia prawdziwa z mojego życia.

umieram tak kurwa mniej wiecej od 3 miesiecy powolutku ucieka ze mnie życie  dowidzeniahej

koffi dodano: 16 listopada 2013

umieram tak kurwa mniej wiecej od 3 miesiecy powolutku ucieka ze mnie życie dowidzeniahej

To miało być takie proste  miałeś przybyć  odwrócić mój świat do góry nogami i zostać. To wszystko. Tak powinno być. Miałam budzić się każdego dnia patrząc na Twoją cudowną twarz  miałam pamiętać jak smakują Twoje usta  miałam nie zapominać. A teraz  nie potrafię powiedzieć jaką masz skórę w dotyku  nie pamiętam jak to jest trzymać Twoją rękę  nie pamiętam wielu ważnych chwil. Tyle lat całowałam Cię na  dzień dobry  i do widzenia  i wcale tego nie zauważałam  weszło mi to w krew.

koffi dodano: 11 listopada 2013

To miało być takie proste, miałeś przybyć, odwrócić mój świat do góry nogami i zostać. To wszystko. Tak powinno być. Miałam budzić się każdego dnia patrząc na Twoją cudowną twarz, miałam pamiętać jak smakują Twoje usta, miałam nie zapominać. A teraz, nie potrafię powiedzieć jaką masz skórę w dotyku, nie pamiętam jak to jest trzymać Twoją rękę, nie pamiętam wielu ważnych chwil. Tyle lat całowałam Cię na "dzień dobry" i do widzenia" i wcale tego nie zauważałam, weszło mi to w krew.

http:  www.youtube.com watch?v=11LsicowOfw

tajemnicza_nieznajoma dodano: 10 listopada 2013

Zastanawiam się czy złamane serce można ot tak poskładać  wlewając w nie uczucia innej osoby.  Czy serce może przyjąć powtórnie ciepło jak klej? A może takie serce trzeba zaszyć z dodatkiem czyichś słów  przeszyć ciasno gestami z łatką spojrzeń.   A co jeśli ta druga po pierwszej osobie okaże podobny kujący ból w klatce piersiowej?   Wypruję sobie serce na nowo? I tak raz za razem. Z serca zostaną już tylko strzępy.   Wiórki i wyblakły od wewnętrznych łez barwnik.

koffi dodano: 2 listopada 2013

Zastanawiam się czy złamane serce można ot tak poskładać, wlewając w nie uczucia innej osoby. Czy serce może przyjąć powtórnie ciepło jak klej? A może takie serce trzeba zaszyć z dodatkiem czyichś słów, przeszyć ciasno gestami z łatką spojrzeń. A co jeśli ta druga po pierwszej osobie okaże podobny kujący ból w klatce piersiowej? Wypruję sobie serce na nowo? I tak raz za razem. Z serca zostaną już tylko strzępy. Wiórki i wyblakły od wewnętrznych łez barwnik.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć