 |
brak powodów by zostać jest dobrym powodem by odejść.
|
|
 |
nie rozumiem po co wypowiadasz w moim kierunku jakiekolwiek słowa. nie rozumiem po co cały czas powtarzasz: 'przepraszam'. miałeś swoje pięć minut, na które czekałam, bardzo długo - nie skorzystałeś. więc proszę Cię, nie proś mnie teraz o to, bym Cię wysłuchała - bo teraz, gdy w końcu ułożyłam sobie życie, nie masz prawa wpieprzać się w nie ze swoim wrednym uśmiechem. / veriolla
|
|
 |
Nie mam dzisiaj nic dla Ciebie, nie mam nic prócz Ciebie.
|
|
 |
Rozpadłem się na dziesięć tysięcy kawałków.
|
|
 |
|
Myślisz, że On cię kocha? O ty naiwna.
|
|
 |
I try but you see, it's hard to explain
|
|
 |
Chciałbym z tobą zatańczyć, ale nie mam prawej nogi
|
|
 |
Tomorrow will take us away.
|
|
 |
|
wiesz,ile razy mówiłam że będę szczęśliwą, niezależną kobietą?że nie potrzebuję mężczyzny,że mam wspaniałych przyjaciół,że doskonale radzę sobie sama.WSZYSTKO to pryska w jednej chwili kiedy siedzę sama w domu,w pokoju słuchać tylko melodię smutnej piosenki,a ja uświadamiam sobie,że tak naprawdę nie mam osoby do której mogłabym się przytulić,powiedzieć jak bardzo ją kocham.wtedy dostrzegam jak bardzo ważna jest miłość,a wcześniejsze obietnice okazują się tylko przykrywką,żeby samotność nie bolała aż tak bardzo.
|
|
 |
Ten dzień mnie przytłacza, przytłacza mnie jego nastrój i ta gęsta mgła, która dzisiaj o 8 rano otulała wszystko na zewnątrz i chyba zrobiła to samo ze mną/Czy jest jeszcze jakakolwiek nadzieja na uśmiech na mojej twarzy?Czy co cokolwiek zrobie, gdziekolwiek się ruszę musi sie to kończyć się łzami w oczach? Mam tyle wyrzutów sumienia, przecież jestem zimna i niedobra/Chyba wyszlam z mojego prawdziwego wcielenia chce do niego wrócić, bo tam jest moje miejsce Dzwoni budzik tak jakby miał mnie otrząsnać z tego wszystkiego
bo chyba tego teraz potrzebuje/oneheart
|
|
 |
Nigdy nie zastanawiałam się, jak to jest stracić kogoś bliskiego. Kłaść się z rozrywającym na malutkie kawałeczki sercem, bólem w piersi i głową pełną wspomnień. Jak to jest, kiedy pojedynczy oddech sprawia, że w każdy milimetr ciała wbijają się miliony cienkich igieł, przynoszących ze sobą ogromne cierpienie. Nie zastanawiałam się, jak to jest budzić się i nie widzieć żadnego sensu w wykonywanych czynnościach. Jak to jest zatracać się w sobie coraz bardziej i bardziej. Odrzucać bliskich, odrzucać proponowaną pomoc.
Jak to jest umierać z godziny na godzinę, z bólu, tęsknoty.
|
|
|
|