głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika synchrotron1990

ma ktoś NOKIE C2 02 ? jeśli tak to pisać bo chce o niej recenzje .   stryczu

stryczu dodano: 26 kwietnia 2012

ma ktoś NOKIE C2-02 ? jeśli tak to pisać bo chce o niej recenzje . | stryczu

Niektórych ludzi nie da się zatrzymać.Przychodzą tylko po to  żeby odejść.

stryczu dodano: 26 kwietnia 2012

Niektórych ludzi nie da się zatrzymać.Przychodzą tylko po to, żeby odejść.

Przytul mnie cholernie mocno i pokaż innym jak to się robi  gdy oni nie są w stanie mi pomóc.

stryczu dodano: 26 kwietnia 2012

Przytul mnie cholernie mocno i pokaż innym jak to się robi, gdy oni nie są w stanie mi pomóc.

  kupiłem obiad na wynos  nie  gotujesz  przeżyjemy    hahaha!   ale śmieszne.    nooo. 1:0 dla mnie.   taa ?  seksu nie będzie. 10000:0 dla  mnie  Kotek.  kissmyshoes

schooki dodano: 26 kwietnia 2012

- kupiłem obiad na wynos, nie gotujesz, przeżyjemy , hahaha! - ale śmieszne. - nooo. 1:0 dla mnie. - taa ? seksu nie będzie. 10000:0 dla mnie, Kotek. ~kissmyshoes~

Dziwnie  kiedy zaczynasz wątpić  że cokolwiek potrafisz. Ani pisać  ani liczyć  ani myśleć  ani nawet wykuć czegoś na pamięć. Ołówki drżą zamiast lekko sunąć po papierze  słowa nie pasują do siebie  litery mieszają się. Nawet głos jakiś taki beznadziejny. Nie potrafi śpiewać  a co dopiero recytować. Mimika zniknęła. Ciało nie potrafi grać jak kiedyś. Opór. Wstyd. Lęk przed samym sobą. Mówienie do lustra  niesłyszenie echa. Muzyka nie ta. Czujesz się tak  jakbyś był piaskiem w swojej własnej ranie. Jak coś  co uniemożliwia prawidłowe gojenie się. I wtedy zaczynasz pragnąć sam zmienić się w swoje skaleczenie  w swoją krew. I ty już dobrze wiesz  co i czym wtedy robisz.

finely dodano: 26 kwietnia 2012

Dziwnie, kiedy zaczynasz wątpić, że cokolwiek potrafisz. Ani pisać, ani liczyć, ani myśleć, ani nawet wykuć czegoś na pamięć. Ołówki drżą zamiast lekko sunąć po papierze, słowa nie pasują do siebie, litery mieszają się. Nawet głos jakiś taki beznadziejny. Nie potrafi śpiewać, a co dopiero recytować. Mimika zniknęła. Ciało nie potrafi grać jak kiedyś. Opór. Wstyd. Lęk przed samym sobą. Mówienie do lustra, niesłyszenie echa. Muzyka nie ta. Czujesz się tak, jakbyś był piaskiem w swojej własnej ranie. Jak coś, co uniemożliwia prawidłowe gojenie się. I wtedy zaczynasz pragnąć sam zmienić się w swoje skaleczenie, w swoją krew. I ty już dobrze wiesz, co i czym wtedy robisz.

Wybijesz sobie zęby  jeśli pójdziesz moimi śladami.

finely dodano: 26 kwietnia 2012

Wybijesz sobie zęby, jeśli pójdziesz moimi śladami.

Mogę wam poopowiadać jak było ciężko  jakie myśli mi towarzyszyły. Mogę wam pokazać blizny. Mogę was uświadomić  jak straszny ból mi kiedyś towarzyszył  ale chyba On sam mógłby się zarumienić  że nic wtedy nie zrobił. Z resztą  moglibyście mieć potem koszmary senne  nawet gorsze od tych  które ja miałam . Mogę wam opowiedzieć o moich winach  o wszystkim  co zrobiłam. Co prawda gdyby Dekalog miał brwi  pewnie by je zmarszczył  a sprawiedliwość zmierzyłaby mnie wzrokiem...gdyby tylko nie była ślepa. Ale przecież jestem prawie anonimowa. Co to dla mnie  napisać o każdym kłamstwie i wszystkich przekrętach. Tylko  że nie szukam rozgrzeszenia i nie  nie chcę kogoś  kto mi powie  że przecież każdy błądzi czy spróbuje wcisnąć mi coś równie nieszczerego. Owszem  byłoby fajnie pozbyć się z głowy wszystkich tych słów i obrazów  ale chyba lepiej męczyć się nawet do końca życia  niż teraz jęczeć o litość i  współczucie . Ale to tylko moje zdanie.

finely dodano: 26 kwietnia 2012

Mogę wam poopowiadać jak było ciężko, jakie myśli mi towarzyszyły. Mogę wam pokazać blizny. Mogę was uświadomić, jak straszny ból mi kiedyś towarzyszył, ale chyba On sam mógłby się zarumienić, że nic wtedy nie zrobił. Z resztą, moglibyście mieć potem koszmary senne (nawet gorsze od tych, które ja miałam). Mogę wam opowiedzieć o moich winach, o wszystkim, co zrobiłam. Co prawda gdyby Dekalog miał brwi, pewnie by je zmarszczył, a sprawiedliwość zmierzyłaby mnie wzrokiem...gdyby tylko nie była ślepa. Ale przecież jestem prawie anonimowa. Co to dla mnie, napisać o każdym kłamstwie i wszystkich przekrętach. Tylko, że nie szukam rozgrzeszenia i nie, nie chcę kogoś, kto mi powie, że przecież każdy błądzi czy spróbuje wcisnąć mi coś równie nieszczerego. Owszem, byłoby fajnie pozbyć się z głowy wszystkich tych słów i obrazów, ale chyba lepiej męczyć się nawet do końca życia, niż teraz jęczeć o litość i "współczucie". Ale to tylko moje zdanie.

Ciekawe  czy jedynie się potknę  czy upadnę.

finely dodano: 26 kwietnia 2012

Ciekawe, czy jedynie się potknę, czy upadnę.

Spotkamy się i pogadamy   O NAS.

stryczu dodano: 26 kwietnia 2012

Spotkamy się i pogadamy " O NAS. "

Stwierdzam odchudzanie bo wakacje .

stryczu dodano: 26 kwietnia 2012

Stwierdzam odchudzanie bo wakacje .

 1  Głośne walenie pięściami w drzwi... otworzyłam. Wbiegł krzycząc.   co on tu robił ?! mało Ci ? nie rozumiesz chyba... jesteś moja ! tylko moja ! nikt nie ma prawa Cię dotknąć ! rozumiesz ?! Patrzałam na niego swoimi wielkimi brązowymi oczami  w których krył się strach. Złapał mnie za ramiona i mocno potrząsnął   należysz do mnie !   krzyczał dalej  opuściłam głowę i zaczęłam płakać. Krzyczał i mną potrząsał   patrz na mnie jak do Ciebie mówię ! podniosłam głowę otarłam łzy z policzków  strzepnęłam jego ręce z siebie i wykrzyczałam   Nigdy nie byłam twoja ! Nie będziesz mną pomiatał ! Nie kocham Cię skurwysynu  rozumiesz ?! jesteś gnojem ! nie waż się do mnie zbliżać !   odwróciłam się i szłam w stronę drzwi   wypierdalaj !   powiedziałam..

schooki dodano: 26 kwietnia 2012

[1] Głośne walenie pięściami w drzwi... otworzyłam. Wbiegł krzycząc. - co on tu robił ?! mało Ci ? nie rozumiesz chyba... jesteś moja ! tylko moja ! nikt nie ma prawa Cię dotknąć ! rozumiesz ?! Patrzałam na niego swoimi wielkimi brązowymi oczami, w których krył się strach. Złapał mnie za ramiona i mocno potrząsnął - należysz do mnie ! - krzyczał dalej, opuściłam głowę i zaczęłam płakać. Krzyczał i mną potrząsał - patrz na mnie jak do Ciebie mówię ! podniosłam głowę otarłam łzy z policzków, strzepnęłam jego ręce z siebie i wykrzyczałam - Nigdy nie byłam twoja ! Nie będziesz mną pomiatał ! Nie kocham Cię skurwysynu, rozumiesz ?! jesteś gnojem ! nie waż się do mnie zbliżać ! - odwróciłam się i szłam w stronę drzwi - wypierdalaj ! - powiedziałam..

 2  Popatrzył na mnie swoimi oczami  które kochałam... teraz przepełnione były gniewem... Podszedł do mnie i znów zaczął krzyczeć   Nie uda Ci sie mnie zostawić  jesteś moja ! nikogo więcej !   Chuj !   krzyknęłam. Nie wytrzymał. Wymierzył mi bolesny cios w twarz. Upadłam na podłogę  odwróciłam się na bok i szybkim ruchem dotknęłam nosa z którego leciała krew.   Do zobaczenia kochanie.   usłyszałam ostatnie słowa i zamykające sie za nim drzwi..

schooki dodano: 26 kwietnia 2012

[2] Popatrzył na mnie swoimi oczami, które kochałam... teraz przepełnione były gniewem... Podszedł do mnie i znów zaczął krzyczeć - Nie uda Ci sie mnie zostawić, jesteś moja ! nikogo więcej ! - Chuj ! - krzyknęłam. Nie wytrzymał. Wymierzył mi bolesny cios w twarz. Upadłam na podłogę, odwróciłam się na bok i szybkim ruchem dotknęłam nosa z którego leciała krew. - Do zobaczenia kochanie. - usłyszałam ostatnie słowa i zamykające sie za nim drzwi..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć