 |
szkoda tylko, że czasami zapominasz jaką moc ma każda dziewczyna ||mryk.mryk||
|
|
 |
cz.2]-no hej mała, słyszałem, że odwaliłaś jakąś scenke przed Damianem? - hahahhaha scenke?! nie załamuj prooosze. - hahah co Ty mu powiedziałaś? - wpadnij do mnie to Ci powiem, a nie tak o na skróty byś chciał. Za kilka minut kumpel siedział u mnie w pokoju. -no to opowiadaj. - ale co mam ci opowiadać? głupi? - noo co dzisiaj sie takiego stało? chłopak załamany do mnie dzwoni, gada mi głupoty, że znowu Cię kocha, że nie może bez Ciebie żyć i takie tam inne. W tym momencie serce przestało mi bić. Po mojej bladej twarzy spłynęła łza. Moja trzęsąca się szczęka powiedziała tylko jedno : 'ja też'. Kumpel dobrze wiedział co robić. Włączył moją ulubioną piosenkę i z kieszeni wyjął żelki. Kiedy przytuliłam się do jego bluzy supermana wiedziałam, że jestem bezpieczna. Teraz już żaden kretyn mnie nie zrani. ||mryk.mryk||
|
|
 |
[cz.1] kolejny nudny dzień. Chciałam skorzystać ze słońca, ale nie miałam żadnego pomysłu. W końcu ubrałam swój ulubiony dres, wzięłam jakieś drobniaki w kieszeń i wyszłam. Szłam przed siebie, nie mając jakiegoś dokładnego celu. Wtedy zobaczyłam Ciebie. Nawet moja ulubiona piosenka włączona na full nie potrafiła zagłuszyć twojego dziecinnego śmiechu. Chcąc czy nie chcąc wpadłam w taką bekę, że ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę. Żeby się ogarnąć wlazłam do najbiższego sklepu. Twój widok tak bardzo poprawił mi humor, że jak nigdy uśmiechałam się do każdego przechodzacego obok mnie człowieka. Kiedy wróciłam do domu zadzwonił do mnie kumpel ||mryk.mryk||
|
|
 |
no proszę bardzo. wyruchaj mnie frajerze. Ciekawa jestem, czy będziesz miał z tego satysfakcję. ||mryk.mryk||
|
|
 |
Jesteś taka 'krejzi mega zwariowana' i masz takie superaśne odpały, że jedyne co to mogę stwierdzić, że Bóg ma zajebiste poczucie humoru.. // jebac.sok
|
|
 |
Pierwszy dzień szkoły po feriach i już problemy. Pierwszy taki, że zaspałam, a jakby tego było mało nie mogłam znaleźć klucza od domu. W szkole nic ciekawego się nie działo. No może poza tym, ze sobie z pewnego 19-latka pompy robiliśmy. Mój kumpel zaczął pisać do niego jakieś smsy typu : 'co to jest napletek?', a chłopak to łykał i umiejętnie szukał definicji na google. Beznadziejny kretyn, ale to nic. Żeby nie było za nudno to jestem z nim na jutro umówiona na jebanko. Dobrze, że ten typ jest z innego miasta, to przypadkiem go nie spotkam na swojej dzielni ^^ I nie myślcie sobie, że jestem łatwą suczą. Wręcz przeciwnie. Jutro nie mogę się zbliżac do przystanków autobusowych i stacji. Hahahahaha najlepszy sms? 'Spotkajmy sie na stacji. I wez ze sobą jakąś zabaweczke' hahahahhaha ja jebie. To właśnie smsowe pomysły mojego Mądrego Mózgu. Nara. [mryk.mryk]
|
|
 |
I nagle ktoś kto wydawał sie być ciotą umawia sie z Tobą na jebanie. chyba coś nie halo o_O ||mryk.mryk||
|
|
 |
Mała szara myszka przeżyła 10 lat swojego życia nie wiedząc kim jest. Ot tak. [mryk.mryk]
|
|
 |
mam ochotę stanąć na skarpie tak wysokiej, jak w moich snach i krzyknąć 'kuuuuurwaa! jak to miasto śmierdzi'. [mryk.mryk]
|
|
|
|