chciałbym cię o coś prosić... skoro mówisz, że mnie nie zostawisz, że będziesz zawsze gdy będę cię potrzebować. że kiedy będzie na prawdę źle to to wytrzymamy... nie pozwól mi odejść. nie pozwól bym miała powód do zazdrości. nie pozwól mi bym cię opuściła. obiecaj...
uwielbiam ten mądry wyraz twarzy. to skupienie w oczach kiedy słucha każdego mojego słowa. uwielbiam jak nie chce mnie puścić kiedy się obrażam. trzyma mnie mocno tak żebym nie mogła się ruszyć... uwielbiam to bezwarunkowe uczucie szczęścia kiedy z nim jestem.
i czasami tak jest, że szczęście rozpierdala cię od środka. a ty mimo to nie umiesz się przestawić. słuchasz smutnych piosenek, bo wiesz, że ono znowu niedługo się skończy.