|
“Uzależniłam się. Po raz kolejny. Najpierw od komputera. Komórki. Przyjaciół. Słodyczy. A teraz od Ciebie.”
|
|
|
" Wszystko zależy od koloru nieba, od miejsca słońca na błękicie, bo droga słońca zawsze jest błękitna..." cytat z książki "Ostatni rok" - Piotr Durak
|
|
|
'' Zaraziła Go miłością. Lubił tę chorobę. ''
|
|
|
doszłam do wniosku, że nie umiałabym bez ciebie żyć. więc nie masz wyjścia. musisz zostać.
|
|
|
bo to dzięki tobie nawet zima, której nienawidzę stała się cudowna.
|
|
|
umiałbyś dla mnie poświęcić cały świat, kochanie... powiedz mi tak szczerze. umiałbyś?
|
|
|
tak szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie mojego życia bez ciebie.
|
|
|
wróciłam do domu... mój własny pies mnie nie poznał. przestraszyłam dziadka. cholera nigdy mi się to do tej pory nie udawało. aż tu nagle. taki cud i to z twojego powodu. tak się kończą zawsze nasze kłótnie... i chyba jeszcze o tym nie wiesz. nienawidzę ich...
|
|
|
wiem, że popełniłam błąd. to nie ty zawiodłeś. nie ty doprowadzałeś mnie przez cały dzień do zazdrości... nie ty. wiem. ale nie zapytałeś... nie zapytałeś kurwa. z kim idę. nie zapytałeś, a to taki sam błąd jak mój.
|
|
|
siedziałam na schodach. ogarniałam spojrzeniem wymijających mnie ludzi. -czemu ty płaczesz?-zapytała koleżanka. siadając obok -spójrz tam.-wskazałam ręką na autobus zatrzymujący się na światłach.-on odjechał. został tam.beze mnie..to koniec.-potrząsnęła mną-zamknij się! słuchaj.-spojrzałam na nią. kontynuowała.-kochasz go?-tak.-odpowiedziałam bez wahania. -to kurwa biegnij.! biegnij do niego!-krzyknęła. świat się zatrzymał. w jednej chwili wszystko stało się takie proste,mam biec. podniosłam się powoli.-biegnij.!-krzyknęła. ruszyłam pędem za autobusem. mroźne powietrze przeszywało moje ciało.'biegnij kurwa' powtarzałam w myślach. skręciłam w uliczkę. jeszcze trzy bloki. paliło mnie od środka. jeszcze jeden blok. widziałam autobus. 'nie kurwa nie.!' krzyknęłam. zbierał się do odjazdu. przywaliłam w szybkę.'kurwa otwórz.!' bez skutku...on stał naprzeciwko wejścia. po prostu na mnie patrzył. odjechał. a z nim cały mój świat. wszystko to co miałam zabrał ze sobą... pieprzony egoista...
|
|
|
|