 |
|
uciekam, a przecież tak obiecywałam walczyć
|
|
 |
|
żałuj po fakcie. nie przed, nie w trakcie
|
|
 |
|
coś pękło, kiedy przyszła codzienność
|
|
 |
|
było fajnie, teraz chcę już pozbyć się tych wspomnień
|
|
 |
|
zdradzę Ci sekret, schowaj go w sobie
wiesz, najszczęśliwsza będę będąc przy Tobie
|
|
 |
|
najważniejsze jest to, co jest między nami
nie zniszczą tego słowa, ani żaden dynamit
|
|
 |
|
chcę się budzić obok Ciebie rano, punkt szósta
|
|
 |
|
pełnia księżyca, gwieździste niebo a w tle łąki i lasy. On mówi z łzami w oczach : - świat rani i nic więcej, tylko po to żyjemy... Ona złapała go za rękę i prosto w oczy powiedziała: - nie mów tak, na świecie są też piękne i dobre chwile , tylko trzeba je odkryć. Jego oczy zajaśniały, niepohamowana radość, a łzy zastygły. I w świetle księżyca i blasku gwiazd zawirowali w tańcu szczęścia. / Patryś mój ♥
|
|
 |
|
on jest jak promień słońca
|
|
 |
|
Możesz już się nie obudzić chociaż napierdala budzik
|
|
 |
|
kurwa też kobieta, tylko trochę droższa.
|
|
 |
|
zamiast ją mijać, poczuj rzeczywistość. dla niektórych przeszłość - to przyszłość
|
|
|
|