|
"(...) milczeć nie wolno. Milczenie nie jest złotem. Milczenie jest paskudnym kłamstwem. Milczenie jest najpaskudniejszym z kłamstw."
|
|
|
Lubimy wspominać, rozpamiętywać, dzielić włos na czworo. „Dlaczego mi się to przytrafiło?” Po prostu przytrafiło, chuj wie dlaczego, tego nie zmienisz. „Co pomyślą o mnie inni?” Inni o tobie nie myślą. „A co by było, gdyby? Jakby to było, gdybym wybrał inaczej? Być teraz w innym mieszkaniu, w innym domu, z inną kobietą albo innym mężczyzną. Mieć inną pościel, inne kieliszki, inną pracę.Wystarczyło przecież tylko … .” I tutaj pojawia się długa historia, co wystarczyło zrobić. „Trzeba było bardziej to, bardziej tamto, nie odpuszczać, naciskać, iść do przodu.” Ale tego nie wybrałaś/ nie wybrałeś. Wyciągnij wnioski, żyj dalej, nie ma sensu się katować.
|
|
|
"Należy pamiętać, że została już może tylko jedna godzina. Może jedna minuta. A może jedna sekunda. Może zresztą nie pozostało już nic."
|
|
|
"Nie zapomnij podziękować Bogu za dzisiejszy dzień... On nie zapomniał Cię dziś obudzić."
|
|
|
Kochałam Cię, wiesz?Ty mnie zniszczyłeś. Pokazałeś raj, a potem spaliłeś go na moich oczach. Kazałeś stać zbyt blisko. Parzyło, paliło. Wypaliło we mnie wszystko tylko nie miłość do Ciebie, która nadal tli się beznadziejnym płomykiem na dowód tego, że tutaj był eden./esperer
|
|
|
Jesteś za daleko, nawet nie wiem ile to kilometrów, ile oddechów, uderzeń serca. Wiem jedno, spóźniłam się o jeden kilometr, o jeden oddech, o jedno uderzenie serca./esperer
|
|
|
Kiedyś byłam tak zraniona brakiem szacunku przez moją miłość, że sama przestałam miłość szanować. Bawiłam się ludzkimi sercami, odkładałam na półkę, nawet nie przecierałam kurzu. Kolekcja się powiększała, zaczynało brakować miejsca, zaczynało być duszno. Duszno, wiesz? Dusiłam się od nienawiści, żalu, tłumionych łez. Kochałam kiedyś tak mocno, że teraz nie radziłam sobie z tą pustką. Czym zapełnić uczucie tak wielkie, które w sekundzie zasiało spustoszenie w Twoim życiu, sercu, głowie? Nie umiałam. Przepraszam. Przeraszam wszystkie serca, które nienawidziłam w miłości. Jesteście wolne. /esperer
|
|
|
Kochani. To niesamowite. Wchodzę sobie na konto, muszę odzyskiwać hasło, bo już nie pamiętam jakie było. Tutaj wiadomości, żebym wracała. Łzy w oczach, naprawdę. Tyle czasu tutaj poświęciłam, część serca zostawiłam właśnie u Was. WRACAM. Wracam, żeby dalej dzielić się mną.
Znajdziecie mnie też na blogu : http://marta-antonina.blogspot.com/
Buziaki!
|
|
|
"To wszystko ich wina, pomyślałam z urazą, rozpędzając się powoli. Dla nich głupiejemy. Dla nich zakładamy obciskające majtki albo wypychające biustonosze, dla nich głodzimy się i katujemy sportem. A oni co? Nic! Zacisnęłam zęby. Od dziś skupiam się tylko na sobie."
|
|
|
"Szanuj się, Szanuj się, bo inaczej nikt Cię nie będzie szanował."
|
|
|
"Zmieniasz się z dwóch powodów:
Albo nauczyłeś się wystarczająco dużo, że chcesz, albo zostałeś wystarczająco zraniony że musisz."
|
|
|
“ Albo żyjesz albo się boisz. ” !
|
|
|
|