 |
|
chciałam tylko prawdy. tych kilku słów, które wytłumaczyłyby Jego odejście. pragnęłam głębokiego spojrzenia w oczy, które powiedziałyby mi wszystko. wierzyłam, że jest jakiś konkretny powód pozostawienia mnie samej. liczyłam na Jego szczerość i odwagę. tymczasem okazało się, że tak naprawdę brakowało Mu wolności. zaliczania przypadkowych panienek, pojawiania się na weekendowych imprezach, ćpania i picia. a pomiędzy tym wszystkim tak naprawdę nigdy nie było miejsca dla mnie. [ yezoo ]
|
|
 |
|
nagle wszystko zaczęło się zmieniać, ja zaczęłam się zmieniać. niewiarygodne jak bardzo jedna osoba potrafi odmienić czyjeś życie, nadając mu barwne kolory, czego tak bardzo w nim brakowało. i nagle zdajesz sobie sprawę, że nie chcesz nikogo innego, chcesz bliskości danej osoby. chcesz aby przeprowadziła Cię przez ten ciemny tunel złych dróg, wskazując tą właściwą i wspólnie kierując się ku światłu. w końcu masz tą świadomość, że jesteś we właściwym miejscu, w ramionach osoby, która jest definicją Twojej walki. nieważne ile upadków zaliczysz, ważne by z podniesioną głową wstać, i mieć gdzie wrócić. do kogo wrócić.
|
|
 |
|
Zrozum, nie chcę innego. Liczy się tylko on, ze swoimi wadami i zaletami./esperer
|
|
 |
Nie, nie rozczarowujesz mnie, bo już nawet w Ciebie nie wierzę. /esperer
|
|
 |
|
Wolę szczery pocałunek, niż drogie prezenty./esperer
|
|
 |
jesteś moją teraźniejszością i przyszłością, nie wspomnieniem
|
|
 |
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go.
/lana del rey
|
|
 |
wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, on jest i obiecuje, że już na zawsze będzie.
|
|
 |
jak dużo można wybaczyć osobie, którą się kocha?
|
|
 |
te kurwy jeszcze czasem mówią do mnie "mordo"
|
|
 |
|
wtedy kiedy powiedział mi najbardziej bolesne słowa na świecie , kiedy zaszkliły mi się oczy z bólu zdałam sobie sprawę , że jest dla mnie ważny , że chcę spróbować na nowo i oszukiwałam siebie , wmawiając że nic do niego nie czuję . dopiero kiedy chciał odejść zrozumiałam , że bez niego nie dam rady , że jest częścią mojego życia którą do tej pory odtrącałam mimo tego on nadal był i nie dawał za wygraną - walczył , twierdził , że warto . powtarzał , że będzie czekał choćby do końca na mnie , że nie odpuści , że zawsze mogę na niego liczyć i wiedzieć , że kiedy zdam sobie sprawę z tego , że go kocham mam wrócić - on będzie . teraz kiedy to wszystko zrozumiałam , kiedy chciałam wrócić i być szczęśliwa w jego ramionach on twierdzi , że chce zapomnieć o mnie - nie mówcie mi kurwa , że miłość istnieje , bo ja już nie wierzę w to gówno . /
grozisz_mi_xd
|
|
|
|