 |
To dziwne uczucie, gdy mijam Cię na ulicy, ani cześć, ani chuj w dupę.
|
|
 |
I naglę okazuje się że wszystko to co mówili o Tobie inni jest prawdą, żałosne że tak się myliłam, żałosne że byłam tak naiwna.
|
|
 |
Zapewnienia o Twej miłości wywołują już jedynie niekontrolowane napady złości.
|
|
 |
W czym mają pomóc obietnice, które z każdą chwilą tracą swoją siłę ?
|
|
 |
To śmieszne jak zapewniasz że zawsze będziesz, a już następnego dnia zachowujesz się jak obcy.
|
|
 |
Z każdym dniem uczę się żyć od nowa.
|
|
 |
Tak wielka chęć zmian, tak mało sił by spróbować.
|
|
 |
Ludzie odejdą, to pewne. Jednak trudno żyć bez tego, który stał się dla nas legendą.
|
|
 |
z każdym dniem dalej od siebie, jeszcze chwila i się nie spotkamy.
|
|
 |
mając zamknięte oczy wytężałam bardziej wszystkie inne zmysły. nachylał się ku mnie na tyle, że Jego oddech delikatnie drażnił mnie po policzku. szeptał. "powtarzałam" Jego słowa, ruszając jedynie wargami. czułam jak lekko muska palcami moje usta, czytając z nich wszystko. - uwielbiam Cię... - powiedział, a ja posłusznie powtórzyłam, jednocześnie wyczuwając jak Jego oddech staje się nierównomierny. - nie powtarzaj: nie zasłużyłem na Ciebie, a Ty zasłużyłaś na wiele więcej. - dziwnie byłoby mieć więcej niż wszystko - "odparłam". Jego wargi, przylegające teraz do mojego ucha, wygięły się w uśmiechu.
|
|
 |
zamknął pole widzenia swoją osobą. zasłonił tą stronę do której moje oczy odbiegały najbardziej. nie zauważając nawet tego, jak zmiękły mi kolana i zadrżały wargi, pojawił się z uśmiechem i przywrócił gorzką myśl, iż jest jedyną osobą, która zdoła odciąć mnie na dobre od przeszłości, nie da zapomnieć, lecz pozwoli żyć normalnie, pamiętając.
|
|
 |
I teraz po tym wszystkim wracasz, rozdrapujesz stare rany, dajesz nowe nadzieje, mówiąc, że jeszcze nie zapomniałeś, że wciąż pamiętasz jak było i opowiadasz jak może być, że może nam się jeszcze udać. Jak żałujesz, jak kochasz, jak bardzo za mną tęsknisz. Znów jesteś, tylko po to by zaraz odejść, zabierając mi po raz kolejny chęć do życia.. / youstee
|
|
|
|