 |
a może tak ma być. może już zawsze będę Cie kochać. ale nie będzie dane być nam razem .
|
|
 |
nie zabiegałeś. nie pisałeś. nie chciałeś się spotkać. nie walczyłeś. a jednak jeszcze Ci zależało. gdybyś tylko dał mi znać że jeszcze coś. że coś Cie przy mnie trzyma, że jestem Ci potrzebna. ale nie zrobiłeś tego...
|
|
 |
nic już nie będzie takie samo Kochanie. nigdy już nie będzie tak jak dawniej. Ty zawsze będziesz miał do mnie żal. już nie będziesz na mnie patrzył z takim samym uwielbieniem. nie będziesz się mną cieszył tak jak dawniej. i chociaż mówisz że kochasz mnie wciąż tak samo mocno, wiem że to nie prawda. to po prostu nie może być prawdą. bo w Tobie, we mnie, coś pękło a ja nie jestem w stanie tego odbudować, nie wiem czy mi się uda, nie jestem pewna. myślę że Ty też tego nie wiesz. a ja nigdy nie będę czuła się przy Tobie tak samo, myślę że zawsze będzie mi wstyd, będę żyła z ciągłym poczuciem winy. chociaż pewnie sobie zasłużyłam. nawet teraz nie wiem jak mam Ci spojrzeć prosto w oczy. ale zawsze możemy spróbować, bo ta pieprzona nadzieja nie da nam spokoju. chyba że Ty już stwierdziłeś, że to nie ma sensu. że my nie mamy sensu
|
|
 |
nie mogła wytrzymać tego. ten stan, to napięcie, niewytłumaczone, niewyjaśnione sprawy. ta niepewność. nie mogła tego znieść, to ją zabijało tak powoli i stopniowo, jakby na złość i za kare
|
|
 |
i nawet nie wiesz, że o tym myślę. że zastanawiam się czym to dla Ciebie było. że pamięta o Tobie. nie wiesz bo Cie nie obchodzę, po prostu byłam tak na chwile tak na raz. a Ty nie wiesz nic, tak zupełnie i kompletnie nic.
|
|
 |
przypominasz sobie o moim istnieniu dopiero, gdy czegoś potrzebujesz. a ja nie potrafię Ci odmówić. masz nade mną tą paranoiczną władzę przed którą nie jestem w stanie się obronić. wolę, żebyś był przy mnie od przypadku, kiedy jestem Ci potrzebna. niż żebyś nie był wcale.. ale przestanę obsesyjnie o Tobie myśleć wraz z każdym oddechem. nie będę wspominać Twojego spojrzenia podczas siedzenia na parapecie. koniec z planowaniem wspólnego życia z Tobą, podczas picia kakao. nie będę biec jak oszalała do telefonu, kiedy usłyszę jego dźwięk z nadzieją, że to Ty. przestanę wypisywać Twoje imię w każdym możliwym zeszycie. i nareszcie sobie uświadomię, że jesteś szczęśliw
|
|
 |
'Kobiety nie trzeba pilnować, trzeba tak zrobić żeby nie chciała odejść.'
|
|
 |
do zrobienia dziś: 1. wstać , 2. przetrwać , 3. wrócić do łóżka
|
|
 |
najbardziej nienawidzę w Tobie tego , że tak cholernie mnie do Ciebie ciągnie
|
|
 |
bądźmy szczerzy - wszystko spieprzyłeś .
|
|
 |
pamiętaj mnie , bo nie będzie nas drugi raz .
|
|
 |
nienawidzić można tylko wtedy , kiedy się naprawdę kochało .
|
|
|
|