 |
Kolejny dzień, znowu to samo jak na złość.
Daję odpocząć planom, których nie mam, a ponadto
Już zapomniałem o tych, które miałem gasząc światło wczoraj.
|
|
 |
Mogę popełnić błąd-wszystko stracić od ręki. Może już go zrobiłem, myśląc że był niewielki?
|
|
 |
Nie chce mi się myśleć że przesypiam młodość.
|
|
 |
Ludzie wierzą w to, że system zmieni sytuację w miastach. Kiedyś wierzyli, że ziemia jest płaska.
|
|
 |
Głowy mamy w chmurach, po to by być bliżej słońca
|
|
 |
Potem znów powiem Ci, że możesz mi ufać. I to nie jest tak, że już nie lubię Cię słuchać. /Małpa
|
|
 |
Idę czas swój dogonić, w potrzasku ironii, to świat mój euforii - w nim mnie odnajdziesz.
|
|
 |
Dziś wracam do ciebie i już jestem w drodze, więc zostaw wszystko i przyjdź na dworzec.
|
|
 |
Pij, pij, pij, pij aż do dna Niech ci w bani gra, auć, sialalala.
|
|
 |
Stworzyła sobie własny świat. Pełen ciszy i żalu do ludzi. Żalu za to, że tak wiele razy odwracali się plecami, gdy potrzebowała ich jak tlenu. Sama, splątana emocjami, wiła się w pościeli ze świadomością, że ludźmi władała fałszywość. Smutna prawda rozbiła się jej pod nogami. Tak trudno jest patrzeć na najbliższych, gdy oddalają się od Ciebie nawet na metr, bo wiesz, że tej małej odległości nigdy nie powinno między Wami być. I walczysz, sam ze sobą walczysz o prawdę, człowieku. W najgłębszych zakamarkach duszy walczysz o prawdę, którą sam tworzysz. W bitwie możesz być słabszy, ale nie pozwól sobie zapomnieć, że to wojna wyznacza zwycięzców. /just_love.
|
|
 |
to jest ta niezniszczalna cecha człowieka, znosić znoję i uśmiechać się i jechać na kilku oddechach brać co swoje, nie wymiekać kiedy upadasz, wstać, dzisiaj jest ten dzień dzięki któremu będzie się dziać, nie spać, zwiedzać, wszystkich wyprzedzać nie bać się grać czas zaryzykować,
|
|
 |
ile to już lat, nie ważne ile do końca, minął czasu szmat
|
|
|
|