 |
bo żeby coś odbudować potrzeba chęci dwóch stron, nie jednej. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
wstajesz rano, spoglądasz na telefon, nic, no i już wiesz, że to będzie kolejny beznadziejny dzień. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
wiesz co mnie kurwa boli? Twoje puste obietnice. chyba wolałabym usłyszeć krótkie " nie ", niż po raz kolejny się rozczarowywać. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
brak odzewu także może być odpowiedzią. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
czasami milczenie to takie ciche " nie ". chyba pora to wreszcie zrozumieć. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
spójrz, a może to właśnie pora by zapomnieć i zacząć nowy rozdział w życiu. może wszystko jest przeciwko temu nie bez powodu. może powinnaś pomyśleć w ten sposób i nie starać za wszelką cenę rozgrzebywać przeszłość. przestać rozdrapywać już zagojone rany. nie wracać do tego. nie próbować się cofnąć. zostawić to za sobą. nie wchodzić drugi raz do tej samej rzeki. może pora dać już sobie spokój i wybrać inną drogę. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
bo z Nim to tak zawsze było, nigdy niczego nie potrafiliśmy sobie wyjaśnić do końca. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Popełniam wiele błędów. Niektóre krzywdzą mnie samą, ale gorsze są te, w których przez moją głupotę cierpią bliskie mi osoby./esperer
|
|
 |
-Pocałowałaś się z nim?!-Szarpnął mnie za nadgarstek, a ja tylko wzruszyłam ramionami, jedyne co czując to ogromny ból głowy od kaca.-No kurwa, odpowiedz!-Wrzasnął, a ja wybełkotałam.-Nie, nigdy nie zrobiłabym tego mojemu chłopakowi, przecież wiesz.-Widziałam tą ulgę na jego twarzy, a potem mocno mnie do siebie przytulił.-To dobrze, bo inaczej musiałbym dać Ci w ryj.-Boże, jak dobrze mieć takich kumpli, którzy zawsze są gotowi postawić mnie do pionu./esperer
|
|
 |
To takie dziwne uczucie wracać do miejsc, w których kiedyś było się tak cholernie szczęśliwym i do osób, które wywoływały uśmiech na twarzy. Wtedy sądziłam, że lepiej być nie może, a dzisiaj? Dzisiaj idąc tam mam pewność, że wtedy musiało się zjebać, żebym teraz wszystko mogło się naprawić i stać lepszym./esperer
|
|
 |
To nie tak, że przestałam go kochać, bo nadal jest dla mnie ważny. Po prostu moje serce zdołało pomieścić te dwa uczucia i wybrało, które jest ważniejsze./esperer
|
|
 |
" nie chodzi o to, czy mnie zdradzisz, czy nie, ale czy damy radę sobie z tym poradzić, czy nie "
|
|
|
|