 |
|
Rozpierdole wszystko, nienawidzę świata ludzi, kurwa! Mam ochotę przeklinać, krzyczeć, rozwalić wszystko, rozpierdolę siebie!
|
|
|
|
Poniedziałek bez Ciebie
Wtorek bez Ciebie
Środa bez Ciebie
Czwartek bez Ciebie
Piątek bez Ciebie
Sobota bez Ciebie
Niedziela bez Ciebie
Dobrze, że tydzień ma
Tylko siedem dni.
|
|
|
|
Idę na balkon w ręku szlug, telefon w drugiej. Napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów. Zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem, że tego nie chcesz. Wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie
|
|
|
|
Za chwilę się uduszę, przysięgam... Nie mogę zlapac oddechu...
|
|
|
|
Chciałam przez Ciebie umrzeć. Gratuluje, udało ci się.
|
|
|
|
Popierdolone kurwy wszędzie. Tracę grunt pod nogami, przegrałam dzisiejszej nocy, przegrałam. Krew się leje, psychika zasypia. Ktoś znowu zdąży na czas, czy nie tym razem? Marzę, żeby się nie obudzić, to takie piękne, że nie ma nikogo. Nikogo nie ma. Nie ma nikogo.
Nara kurwy i tak zdechniecie.
|
|
|
|
Codziennie wieczorem się modlę o śmierć.
|
|
|
|
A na ulicy marzę o tym, żeby walnął we mnie autobus.
|
|
 |
|
Nie, nie dam, cześć, siema, miło mi,
|
|
|
|
czasem lubię tak wyjść bez słowa
|
|
|
|
Dodaj komentarz
