głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika swiruska_xd

Usiadłam na schodach prowadzących do domu i patrzałam się na te krople deszczu  pojawiające się na każdym ze schodów  coraz bliżej mnie. W końcu zmokłam cała. W dużym pokoju leciały jakieś piosenki z tv  słyszałam  że komórka mi dzwoniła  lecz nie ruszałam się. Było mi dobrze tak. Byłam sama. I w domu i w życiu. Już sama. Albo może zawsze byłam sama. Może nigdy go nie było tak naprawdę w moim życiu. Może to był jeden wielki sen. Znów komórka dzwoniła  znów nie odebrałam. Po jakimś czasie przyjechał na skuterze z kumplem. Wysiadł  stanął przed furtką i czekał  chociaż byłam dwa metry od niego. Wyszłam do niego  a gdy przymknęłam furtkę  położył swoje dłonie na moich policzkach. Złapałam go lekko za nadgarstki mówiąc  że go kocham. On odpowiedział to samo  a deszcz idealnie zmoczył nasze wargi  które później się zetknęły w najpiękniejszym pocałunku dotychczas.

landriina dodano: 8 sierpnia 2011

Usiadłam na schodach prowadzących do domu i patrzałam się na te krople deszczu, pojawiające się na każdym ze schodów, coraz bliżej mnie. W końcu zmokłam cała. W dużym pokoju leciały jakieś piosenki z tv, słyszałam, że komórka mi dzwoniła, lecz nie ruszałam się. Było mi dobrze tak. Byłam sama. I w domu i w życiu. Już sama. Albo może zawsze byłam sama. Może nigdy go nie było tak naprawdę w moim życiu. Może to był jeden wielki sen. Znów komórka dzwoniła, znów nie odebrałam. Po jakimś czasie przyjechał na skuterze z kumplem. Wysiadł, stanął przed furtką i czekał, chociaż byłam dwa metry od niego. Wyszłam do niego, a gdy przymknęłam furtkę, położył swoje dłonie na moich policzkach. Złapałam go lekko za nadgarstki mówiąc, że go kocham. On odpowiedział to samo, a deszcz idealnie zmoczył nasze wargi, które później się zetknęły w najpiękniejszym pocałunku dotychczas.

Ubrałam jego bluzę  swoje obcasy wzięłam do ręki i boso wyszłam z tej imprezy. Było po dwunastej  ładne  czyste niebo. Kierowałam się w stronę jeziora. Wiedziałam że zaraz komórka zacznie mi wibrować. Że on zobaczy że mnie nie ma. Że będzie się wypytywał gdzie jestem  tak jakbyśmy byli razem. A nie jesteśmy. Że powie że mam wrócić. A jak mu powiem że chcę pomyśleć to wyjdzie za mną. Ale nie sam  z kolegą. I pewnie z piwem. I szlugą  o tak. Przeszłam całe jezioro lecz nic nie dzwoniło. Postanowiłam trochę się wrócić i usiąść na jednych schodach ze względu na bolące mnie nogi. Niedaleko była ta impreza  wszystko słyszałam gdy usiadłam tam. 'wyłączony telefon  gdzie ona jest?!' Słyszałam go zdenerwowanego. 'kto?' usłyszałam jego kumpla. 'kto  kto  pomyśl idioto' odpowiedział ten. ich głosy słyszałam coraz wyraźniej  byli coraz bliżej. 'a Ty co  zakochany w niej czy jak?!' zapytał ten kolega  śmiejąc się 'tak  kocham ją' moje serce przestało bić. życie nabierało sensu. 'kochasz mnie' ...

landriina dodano: 8 sierpnia 2011

Ubrałam jego bluzę, swoje obcasy wzięłam do ręki i boso wyszłam z tej imprezy. Było po dwunastej, ładne, czyste niebo. Kierowałam się w stronę jeziora. Wiedziałam że zaraz komórka zacznie mi wibrować. Że on zobaczy że mnie nie ma. Że będzie się wypytywał gdzie jestem, tak jakbyśmy byli razem. A nie jesteśmy. Że powie że mam wrócić. A jak mu powiem że chcę pomyśleć to wyjdzie za mną. Ale nie sam, z kolegą. I pewnie z piwem. I szlugą, o tak. Przeszłam całe jezioro lecz nic nie dzwoniło. Postanowiłam trochę się wrócić i usiąść na jednych schodach ze względu na bolące mnie nogi. Niedaleko była ta impreza, wszystko słyszałam gdy usiadłam tam. 'wyłączony telefon, gdzie ona jest?!' Słyszałam go zdenerwowanego. 'kto?' usłyszałam jego kumpla. 'kto, kto, pomyśl idioto' odpowiedział ten. ich głosy słyszałam coraz wyraźniej, byli coraz bliżej. 'a Ty co, zakochany w niej czy jak?!' zapytał ten kolega, śmiejąc się 'tak, kocham ją' moje serce przestało bić. życie nabierało sensu. 'kochasz mnie' ...

Doszłam do jego domu  było dobrze po pierwszej w nocy. Nie miałam pewności  że on tam będzie  ale miałam całą noc  żeby go znaleźć. Zadzwoniłam do niego. Odebrał śpiący. Nakazałam mu wyjść. Wyszedł. W samych spodenkach  pokazując ten swój opalony  umięśniony brzuch i trochę włosów pod pępkiem. 'Myślałam o nas. Znaczy się. O Tobie i o mnie. Nie mogę tego tak trzymać w sobie. Wiem  przyjeżdżam tu rzadko. Wiem  jestem gruba  brzydka  głupia. Ale jestem tak cholernie naiwna  wrażliwa i zakochana  że nawet sobie tego nie wyobrażasz' Powiedziałam  patrząc mu w oczy  te cudowne  zielone oczy. 'w kim? załatwić wam spotkanie?' powiedział  ziewając. 'kolejny z Twoich głupich żartów? w Tobie  kurde. nie widzisz tego? na cholerę bym tu przychodziła teraz?' powiedziałam  a ten się głupio uśmiechnął. kochałam jego uśmiech  kochałam jego całego. 'pozwól  że to ja zdecyduję  jaka jesteś' powiedział  łapiąc mnie w pasie i przyciągając tak  że sama zaczęłam go całować   odruch niekontrolowany.

landriina dodano: 7 sierpnia 2011

Doszłam do jego domu, było dobrze po pierwszej w nocy. Nie miałam pewności, że on tam będzie, ale miałam całą noc, żeby go znaleźć. Zadzwoniłam do niego. Odebrał śpiący. Nakazałam mu wyjść. Wyszedł. W samych spodenkach, pokazując ten swój opalony, umięśniony brzuch i trochę włosów pod pępkiem. 'Myślałam o nas. Znaczy się. O Tobie i o mnie. Nie mogę tego tak trzymać w sobie. Wiem, przyjeżdżam tu rzadko. Wiem, jestem gruba, brzydka, głupia. Ale jestem tak cholernie naiwna, wrażliwa i zakochana, że nawet sobie tego nie wyobrażasz' Powiedziałam, patrząc mu w oczy, te cudowne, zielone oczy. 'w kim? załatwić wam spotkanie?' powiedział, ziewając. 'kolejny z Twoich głupich żartów? w Tobie, kurde. nie widzisz tego? na cholerę bym tu przychodziła teraz?' powiedziałam, a ten się głupio uśmiechnął. kochałam jego uśmiech, kochałam jego całego. 'pozwól, że to ja zdecyduję, jaka jesteś' powiedział, łapiąc mnie w pasie i przyciągając tak, że sama zaczęłam go całować - odruch niekontrolowany.

To dziwne uczucie ... Czegoś we mnie brakuje. Cząstka mnie zniknęła   wsiąkła   uciekła. To dość frustrujące czuć w sobie pustkę. Gdzieś we mnie jest wielka dziura   bezdenna. Dotyka szyi i nie czuję pulsu. Ah no tak. Odszedłeś.

nofound dodano: 7 sierpnia 2011

To dziwne uczucie ... Czegoś we mnie brakuje. Cząstka mnie zniknęła , wsiąkła , uciekła. To dość frustrujące czuć w sobie pustkę. Gdzieś we mnie jest wielka dziura , bezdenna. Dotyka szyi i nie czuję pulsu. Ah no tak. Odszedłeś.

Najgorsza świadomość to ta  ze wiem  że z kimkolwiek bym nie była i tak Tobie oddałabym się bez słowa. W ciszy mógłbyś mnie dotykać i nikt tylko my . Nikt by nie musiał wiedzieć   Twoje dłonie na moim ciele   Twoje usta na moich . Moje serce w Tobie ...

nofound dodano: 7 sierpnia 2011

Najgorsza świadomość to ta, ze wiem, że z kimkolwiek bym nie była i tak Tobie oddałabym się bez słowa. W ciszy mógłbyś mnie dotykać i nikt tylko my . Nikt by nie musiał wiedzieć , Twoje dłonie na moim ciele , Twoje usta na moich . Moje serce w Tobie ...

a teraz już wiem  ze po tylu miesiącach widząc Ciebie na mieście ciągle robi mi się niedobrze  nogi stają się jakby były z waty  a oczy uciekają w kierunku odwrotnym do Twojego położenia. powiedz mi kurwa  co robisz nic nie robiąc  że tak na mnie działasz?   demonologiaaaa

demonologiaaaa dodano: 6 sierpnia 2011

a teraz już wiem, ze po tylu miesiącach widząc Ciebie na mieście ciągle robi mi się niedobrze, nogi stają się jakby były z waty, a oczy uciekają w kierunku odwrotnym do Twojego położenia. powiedz mi kurwa, co robisz nic nie robiąc, że tak na mnie działasz? / demonologiaaaa

  to z kim teraz bajerujesz?   zapytał .    z nikim.    no tak Nicki najlepszy.    no pewnie.   demonologiaaaa

demonologiaaaa dodano: 4 sierpnia 2011

- to z kim teraz bajerujesz? - zapytał . - z nikim. - no tak Nicki najlepszy. - no pewnie. / demonologiaaaa

  Nie znaleźli serca na czas  a ona nie mogąc już czekać odeszła. Powiedzieli  że nie ma szans. Dlaczego ona?  Najchętniej oddałbym jej swoje serce. Moja młodsza   słodka siostrzyczka odeszła do aniołów. Muszę to sobie tłumaczyć jak małemu dziecku   które nie ma pojęcia o śmierci i nie czuje strachu przed nią. Nie wyobrażam sobie co czują rodzice. Dusza ich dziecka zniknęła z powierzchni ziemi.   mówił a Nadia uważnie go słuchała analizując każde słowo. To co mówił wydawało jej się takie niesamowite. Chciała poczuć to co on.Chciała żeby bolało ją tak samo. Najbardziej bała się   że nie będzie potrafiła mu pomóc przez to przejść. Bała się że mu nie wystarczy.  Czuła jak z każdym słowem mocniej ją do siebie przyciska i coraz więcej łez po chichu leciało jej z oczu.    blogspot.

nofound dodano: 3 sierpnia 2011

- Nie znaleźli serca na czas, a ona nie mogąc już czekać odeszła. Powiedzieli, że nie ma szans. Dlaczego ona? Najchętniej oddałbym jej swoje serce. Moja młodsza , słodka siostrzyczka odeszła do aniołów. Muszę to sobie tłumaczyć jak małemu dziecku , które nie ma pojęcia o śmierci i nie czuje strachu przed nią. Nie wyobrażam sobie co czują rodzice. Dusza ich dziecka zniknęła z powierzchni ziemi. - mówił a Nadia uważnie go słuchała analizując każde słowo. To co mówił wydawało jej się takie niesamowite. Chciała poczuć to co on.Chciała żeby bolało ją tak samo. Najbardziej bała się , że nie będzie potrafiła mu pomóc przez to przejść. Bała się że mu nie wystarczy. Czuła jak z każdym słowem mocniej ją do siebie przyciska i coraz więcej łez po chichu leciało jej z oczu. | blogspot.

http:  nofoound.blogspot.com     Po dość długim czasie. NOWA. ZAPRASZAM .

nofound dodano: 3 sierpnia 2011

http://nofoound.blogspot.com/ || Po dość długim czasie. NOWA. ZAPRASZAM .

  przez Ciebie zrobiłam się chamska .   stwierdziłam pewnego wieczoru przy piwie na murkach.     nie musisz dziękować.   odpowiedział.  tak bardzo lubiłam gdy był dla mnie oschły. bo mimo iż traktował tak wszystkich  to do mnie przychodził gdy miał problem  był dla mnie oparciem. to ze mną obgadywał wszystkie puste blond lale z miasta. byłam jego ideałem.  demonologiaaaa

demonologiaaaa dodano: 3 sierpnia 2011

- przez Ciebie zrobiłam się chamska . - stwierdziłam pewnego wieczoru przy piwie na murkach. - nie musisz dziękować. - odpowiedział. tak bardzo lubiłam gdy był dla mnie oschły. bo mimo iż traktował tak wszystkich, to do mnie przychodził gdy miał problem, był dla mnie oparciem. to ze mną obgadywał wszystkie puste blond lale z miasta. byłam jego ideałem./ demonologiaaaa

wspomnienia z Tobą związane zawsze były kolorowe. jak przymocowałeś psa do moich sanek i pomknęłam z nim z górki. złamałam wtedy rękę  ale to nic. ważne było to  ze to był Twój pomysł. dowcipy i kawały  które ciągle wszystkim robiłam z koleżanką. niektóre pomysły były moje  ale resztę podpowiadałeś mi Ty. stawałeś ze mną w obronie przed rodzicami  babcią. tak bardzo Cię kocham.. teraz jestem już duża  nie muszę się tłumaczyć ze wszystkiego mamie  nie wyłudzam pieniędzy od babci aby dała mi na loda. lecz nadal jesteś w moim sercu.. nadal jesteś dla mnie tak ważny. nie odchodź.. bo nie poradzę sobie bez Ciebie..   demonologiaaaa

demonologiaaaa dodano: 3 sierpnia 2011

wspomnienia z Tobą związane zawsze były kolorowe. jak przymocowałeś psa do moich sanek i pomknęłam z nim z górki. złamałam wtedy rękę, ale to nic. ważne było to, ze to był Twój pomysł. dowcipy i kawały, które ciągle wszystkim robiłam z koleżanką. niektóre pomysły były moje, ale resztę podpowiadałeś mi Ty. stawałeś ze mną w obronie przed rodzicami, babcią. tak bardzo Cię kocham.. teraz jestem już duża, nie muszę się tłumaczyć ze wszystkiego mamie, nie wyłudzam pieniędzy od babci aby dała mi na loda. lecz nadal jesteś w moim sercu.. nadal jesteś dla mnie tak ważny. nie odchodź.. bo nie poradzę sobie bez Ciebie.. / demonologiaaaa

brakuje mi was.. codziennie budzę się z myślą   że już nigdy was nie zobaczę.. nigdy nie będziemy prowadzić bezsensownych rozmów. dlaczego los jest taki niesprawiedliwy i zabiera najszybciej osoby  które najmniej na to zasługują?   demonologiaaaa

demonologiaaaa dodano: 3 sierpnia 2011

brakuje mi was.. codziennie budzę się z myślą , że już nigdy was nie zobaczę.. nigdy nie będziemy prowadzić bezsensownych rozmów. dlaczego los jest taki niesprawiedliwy i zabiera najszybciej osoby, które najmniej na to zasługują? / demonologiaaaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć