 |
Nie wiem czy usłyszysz, przeczytasz czy poczujesz to co chce Ci przekazać, powiedzieć. Dlaczego nie uwolnisz mnie z tych uczuć, już naprawdę nie mogę ich dźwigać, proszę o to nawet biedną spadającą gwiazdę, czwarty listek koniczyny, nawet rzęsy na policzku a teraz proszę jednak Ciebie, poczuj to co ja czuję i zrozum że chcę już spokojnie zasypiać.. czas zostawić przeszłość i cieszyć się każdą sekundą a nie strachem że Ciebie spotkam, że zamknę się i będę przeżywać wszystko od nowa.. to jest ta granica i moment że powinnam poczuć się lżej i cholera nie czuje. ot.
|
|
 |
Jebany strumień porwał resztkę moich dni
Wypiję więcej niż umiem - nie przekręcaj zamka dziś.
Ten cały syf musi kiedyś wyjść z człowieka,
a ja nie mogę zwlekać, wyścig nie uczył mnie czekać.
|
|
 |
Te kilka słów, które możesz wpuścić pod skórę,
czasem ważą tyle że mogę tego nie unieść.
|
|
 |
Nie mam czasu zostać z Tobą, jak chcesz żyć jak frajer.
Los raz rozdaje karty, nie ma szans na nową talię- czas traktuje nas brutalnie.
|
|
 |
Chyba zawsze już będę samotny, bo przestrzeń cenie ponad wszystko.
|
|
 |
NOPE. NOPE, NOT DOING THAT.
|
|
 |
Nikt nie pokocha na osiedlach Cię mocno.
Ale jednak nie daję odejść, kiedy chcesz się odciąć.
|
|
 |
Tak tu szczekają kundle
Dla Ciebie kurwa, to jest buntem.
|
|
 |
Sprzątam. W głowie, wspomnieniach i planach.
|
|
 |
pchamy się w syf, w którym na końcu zostajemy sami
|
|
 |
Bo jak długo można tęsknić za człowiekiem, o którym wiesz, że już nigdy do Ciebie nie wróci?
— Wojciech Tochman
|
|
 |
. Miałem kumpla, chyba nawet przyjaciela. Dziś gdy widzę jego pysk to centralnie chuj mnie strzela.
|
|
|
|