 |
bierz szczęście od razu nie zwlekaj
Im więcej o nim myślisz, a go nie masz tym szybciej ucieka
|
|
 |
Prawda jest najcenniejsza używa się jej oszczędnie.
|
|
 |
Świat wyciera o ciebie brudne ręce, czujesz? zbliża się najgorsze chociaż liczysz na najlepsze.
|
|
 |
Jesteś w porządku, to stracisz, uwierz
Chwal zawsze swoje, nigdy cudze
Się okazało, kurwy, nie ludzie
Patrz na to trzeźwo i nie miej złudzeń
|
|
 |
Mogą wierzyć w swą świętą prawdę - cóż z tego
Jeśli słowa z czynami mają gówno wspólnego
Pozoranci, wszyscy siebie warci
Ich teatrzyk, jak im grają, będą tańczyć
|
|
 |
Zmarnować życie, planując odwet?
Chujowy plan, bardzo niemądre
|
|
 |
Nad sobą płakałem, że mam serce stalowe
Ta obojętność jest większa niż wszystko
Ale wciąż wierzę, wygram z tą dziwką
|
|
 |
Chcę się uśmiechnąć, ale nie mogę
Radość życia zabrał mi człowiek
|
|
 |
Uważaj czego pragniesz, to było złą wróżbą
Wiesz o tym chwilę później, kiedy jest już za późno
|
|
 |
Widzę Twój uśmiech, czuję, nie jest prawdziwy
Też się uśmiecham, ale nie jestem szczęśliwy
|
|
 |
Uczucie jest pułapką, tłumaczy kolejny dzień.
|
|
 |
A my z harmonii i rozdźwięku,
z niecierpliwości strun spragnionych,
które od bólu łzami pękną
pod gniewem rozpalonych dłoni.
|
|
|
|