 |
Najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, że tak na serio nie masz nic. / 69x.talk.to.mee.x69
|
|
 |
Skłamałabym powiedziawszy że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni kiedy jest w każdej godzinie, a takie godziny kiedy jest w każdej minucie. Ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach. Często łapie się również na tym, że wypatruje jego twarzy w ulicznym tłumie, ale wiem że to nie możliwe żebym ją w nim znalazła. Ale nie mogę się powstrzymać, to silniejsze ode mnie. Ciągle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal są wilgotne kiedy 'przypadkiem' przejeżdżam obok miejsc gdzie spędzaliśmy razem czas. Najgorsze są drobiazgi, kiedy usłyszę piosenkę której słuchaliśmy, kiedy ktoś wymówi tytuł filmu o którym rozmawialiśmy. Kiedy poczuję zapach perfum, w które ubierałam się na nasze spotkania, kiedy gdzieś usłyszę jego imię. Ciągle bliskie i ukochane.
|
|
 |
Nie mów nic, znam tę minę. Możesz iść, dobrze wiem, że nie zginiesz. Nie wiesz sam czego szukasz, bawisz się jakby miało nie być jutra. Między nami nic nie było - parę nocy, trochę wina. To za mało by Cię mieć. Może tylko się łudziłam, może lekko pogubiłam. Nie bój się, nie zrobię scen.
|
|
 |
nawet nie masz pojęcia jak moje 'na zawsze' potrafi być dosłowne.
|
|
 |
Miłość? To tylko kilka wspaniałych sms'ów, pocałunków, czasem pieszczoty a nawet sex. To tylko parę miesięcy, niekiedy lat, bycia z kimś kogo słowa przyprawiały o dreszcze. To miliony nieprzespanych nocy, mokrych od łez poduszek i koszmary do końca życia. Tysiące przepalonych paczek papierosów i wypitych przy tym win. Setki zmarnowanych zapałek na podpalanie wspólnych zdjęć. Jedyny plus miłości to zaoszczędzenie na płynu do demakijażu - zastępują go łzy.
|
|
 |
Biedny miś.. on zawsze musi słuchać moich zmartwień, to on zawsze jest mokry od łez, to na nim się wyżywam z nerwów. Ale nie odszedł jak inni, i za to go kocham.
|
|
 |
-Kiedyś o mnie zapomnisz - szepnął odchodząc. -Nie. Nigdy nie zapomnę tego, ile łyżeczek cukru wsypujesz do herbaty. Tego, że pijesz chłodną kawę. Zawsze będę pamiętać każde Twoje słowo, każdy gest. Nie wymarzę z pamięci naszej pierwszej rozmowy. Nigdy nie zapomnę Twojego zapachu i aroganckiego głosu. Tego, na którym boku uwielbiasz spać. Nigdy nie zapomnę Twojego dotyku i delikatnych rąk. Rozumiesz? Nie zabierzesz mi wspomnień - odparłam, zalana łzami. /
|
|
 |
nieustannie spoglądałam w Jego oczy by patrzeć na swoje szczęście .
|
|
 |
Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki, zawsze czym się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że tobie toteż nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążac się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. kiepsko flirtuję, alepotrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebującpowodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?
|
|
 |
Jedyna osoba , która może zatrzymać moje łzy , to ta sama osoba , przez którą płaczę.
|
|
 |
"Na przyszłość jak nie będziesz miał co robić w nocy, to proszę Cię nie wpierdalaj mi się w sny, tylko zajmij się czymś pożytecznym. Nie wiem, śmieci wynieś."
|
|
 |
-dlaczego idziesz za mną ? - żeby Ci powiedzieć że cię kocham - A to nie poznałeś mojej przyjaciółki ? - Jakiej przyjaciółki ? - jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza. Stoi za tobą. - a... ale tu nikogo nie ma ! nie rozumiem ! - Widzisz, gdybyś mnie kochał byś się nie odwrócił
|
|
|
|