 |
Dzięki mordki za ponad 10 tys. wyświetleń :*
|
|
 |
A co jeśli nadejdzie koniec? Nie ma końca. Końcem nie można nawet nazwać śmierci,więc jak można mówić o końcu miłości? jak może skończyć się istnienie tak silnego uczucia? To niemożliwe. Skończyć może się atrament w piórze, ewentualnie kurs pociągu. Uczucie? nigdy.
|
|
 |
Nie waż się, przyjaciółką nazwać mnie !
|
|
 |
Kocham ją, lecz piekielnie mnie zraniła. Chciałbym zachować ostrożność, dystans, odizolować się, trzymać się z daleka, nie obnażać się, nie wystawiać się na cios, ale serce nie sługa. Nie moje serce, które jest już oszronione, popękane, rozdarte i krwawiące. Ścierają się we mnie dwie pierwotne siły: męski instynkt, by w miłości dać całego siebie a nawet jeszcze więcej, z instynktem samozachowawczym, nakazującym unikania cierpienia. Jestem pomiędzy młotem a kowadłem. Którą droga podążać?
|
|
 |
-Nigdy nikomu o tym nie mówiłam.
-Widocznie nie jestem nikim.
|
|
 |
-Gdybym mógł...
-Co byś mógł?
-Nauczył bym ludzi patrzeć.
|
|
 |
Ubarw moje życie chaosem kłopotów .
|
|
 |
Gdzie jesteś? Odkąd odeszłaś, wciąż boli mnie serce. Nie mam pomysłu na życie. Rozleciałaś mi się pod palcami. Nie umiem nazwać tego, co nas łączyło. Miłość? Nie. To lęk, złudzenie - to kabaret z Tobą w roli głównej. Ja, marny aktorzyna, Ty zaś wyśmienita odtwórczyni swojej roli. Zapomniałem Ci pogratulować. Kurwa, absurd. Cały jestem jednym wielkim bólem, nieznośnym, upokarzającym, pulsującym bólem.
|
|
 |
'Nie czuję nic i nie wiem co robię, a serce bije mi trzy razy szybciej niż w normie.'
|
|
 |
'Jakie masz hobby i co robisz w wolnym czasie? Raczej nie mam hobby chyba że liczą się kace.'
|
|
 |
'Czekałem kiedy powiesz mi, że to, co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne.'
|
|
|
|