 |
|
Kotku, byliśmy szczęścia blisko, ale zazdrość i głupota spierdoliły wszystko.....rozstaliśmy się w święta, pamiętam tego sylwestra, chociaż wcale nie chcę go pamiętać
|
|
 |
|
było lato wczesne, zobaczyłam Cię na mieście, później na domówce poznaliśmy się wreszcie, początek to relacje koleżeńskie, aż poczuliśmy chemię, było pięknie i pewnie
|
|
 |
|
To, co było, tylko mija, nie znika. Jest ciągle obok, prześladuje cień życia.Tego, co będzie tu nie ma, ale przez to źle sypiasz. Jak w kleszczach przeszłości, przyszłości, we wnykach.
|
|
 |
|
Jeśli chce się być szczęśliwym, nie wolno gmerać w pamięci.
|
|
 |
|
tak niewiele mi potrzeba żeby znaleźć swój spokój, chcę budzić się rano i mieć kogoś przy boku......chcę znów zaufać
|
|
 |
|
Wiem jak ułożyć rysy twarzy, by smutku nikt nie zauważył.'
|
|
 |
|
Przeszłość ewidentnie smuci. Teraźniejszość cholernie przytłacza. Natomiast przyszłość okropnie mnie przeraża.
|
|
 |
|
Siedzę sobie cichutko w kąciku dmuchając w kubek herbaty i trenując niebycie
|
|
 |
|
I musiałam zamknąć drzwi za sobą, przy tym paląc mosty. Teraz wiem, że nie ma żadnych szans już dla tej znajomości.
|
|
 |
|
Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy , tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
|
|
|
|