 |
Jedni szukają swego wyzwolenia po przez religię, modlitwy, medytacje. Wierzę, że to Ty od zawsze i na zawsze jesteś moją ścieżką wyzwolenia. Tylko Twoje słowa były dla mnie swoistą mantrą, tylko Twój uśmiech rozświetlał moje wnętrze, tylko Ty potrafiłeś być poręczą dla moich chwiejnych decyzji. Bez użycia węgla rozpalałeś moje zmysły. Nigdy nie wątpiłam w wierność gdy bywałeś tysiące kilometrów od domu.
Teraz mogę tylko spoglądać w niebo z nadzieją, że czekasz po drugiej stronie gdy ja spełnię swą ziemską egzystencje.
|
|
 |
Może to oczywiste, ale na Twój widok bez względu na to czy na fotografii, czy 'na żywo' moje serce zawsze bije szybciej, a uśmiech nie schodzi mi z twarzy przez calutki dzień...
|
|
 |
Bądź mi głębią, w której zawsze będę chciała się zanurzyć.
Przestrzenią, z której będę chłonęła każdy twój powiew.
Przyjazną zatoką, okalającą rafę mojej kruchości...
Studnią, w której każdy, nawet najmniejszy kamyk naszej bezradności, zatopi się w cichym zrozumieniu...
|
|
 |
Jeśli kiedyś zdecydujesz się być dla mnie kimś bliskim pamiętaj, że z mojego serca nie ma wyjścia. Nawet jeśli mnie opuścisz, to w sercu na zawsze zostanie Twój ślad, jakaś cząstka Ciebie.
I nieważne czy będziesz chłopakiem, przyjacielem czy przyjaciółką.
|
|
 |
Mieć zawsze przy sobie namiastkę Ciebie. Twój zapach.
|
|
 |
Gdzie był? Miał wrażenie,jakby się znalazł w latarni morskiej. Ale to jego umysł emanował jasnym światłem, oślepiającym, którego snop krążył coraz szybciej... I w chwili, gdy tylko to pojął, utracił natychmiast całą wiedzę.
|
|
 |
Głos żadnej z kobiet, które w życiu słyszał, nie brzmiał tak, jak jej. Najbłahszy dźwięk, który wydawał, sprawiał, że jego miłość przybierała na sile, każde słowo wprawiało go w drżenie. W tym głosie była słodycz, coś melodycznego, owoc bogatej kultury i wielkiej życzliwości. Słuchając go, w uszach pobrzmiewały piskliwe wrzaski miejscowych kobiet, prostytutek, ale i łagodniejsze dźwięki, nucone po cichu przyśpiewki robotnic i dziewczyn z jej otoczenia.
|
|
 |
Wszystko co zdarza się raz, może się już nie przydarzyć nigdy więcej, ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno po raz trzeci.
|
|
 |
Nigdy się nie rozmyśliłem. Wiesz, że zapomniałem,co takiego znaczy zasypiać bez rozterek sercowych? Milion lat temu zasypiałem,kiedy żywnie mi się podobało, a budziłem się, gdy byłem już dostatecznie wypoczęty. Teraz zrywam się na równe nogi na dźwięk budzika... Sam siebie pytam, dlaczego tak zrobiłem, i od razu odpowiadam: dla ciebie... Wiele lat temu pragnąłem być sławny, ale teraz za nic mam chwilę. Wszystko czego chcę, to ty. Łaknę ciebie bardziej, aniżeli pokarmu, niż szat i rozgłosu. Marzę, by złożyć głowę na twojej piersi i by śnić przez miliard lat... Ona czuła, że w sposób nieprzeparty ją pociągał. Ta magiczna aura, która od niego zawsze biła, teraz emanowała z jego namiętnego głosu, z jego skrzących się oczu i z energii, którą kipiał... Ty mnie kochasz. Kochasz mnie, bo bardzo się różnie od mężczyzn, których dotychczas poznałaś i których mogłabyś pokochać.
|
|
 |
Gdy byłam mała, mój tata brał mnie na ręce zawsze
I pokazywał palcem na niebie jasną gwiazdę
"Mruga do Ciebie skarbie, jak wiadomość z daleka
I na pewno nie zgaśnie dopóki ty się uśmiechasz"
Jakie to było magiczne, przez chwile znów to poczułam
|
|
 |
Co ty wiesz o polu zbożem usłanym, poezji o miłości z piętnem profanum.
|
|
 |
Kocham wpatrywać się w twoje tęczówki, które co dzień są wypełnione innymi marzeniami.
|
|
|
|