| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Są takie piosenki przy których zatykasz uszy i zdjęcia dla których zamykasz oczy są też zapachy, których wolisz nie pamiętać oraz usta, dla których zrezygnowałabyś ze świata |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Tak bardzo nienawidzę siebie. Dlaczego? Dlatego, że kładąc się wieczorem katuje swoją psychikę wspomnieniami. Przed oczami mam obraz tego jak było kiedyś. Przypominają mi się te cudowne chwile i ryczę jak dziecko - zatykając twarz poduszką, by przypadkiem ktoś nie usłyszał. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A jednak cię ranię. Bo jestem egoistycznym, beznadziejnym, nic niewartym człowiekiem. Bez żadnego wyraźnego powodu ranię innych, a przez to ranię sama siebie. Rujnuję życie innych i własne. Nie dlatego, że chcę. Samo tak wychodzi... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz../ |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wierze, że jesteś tą osobą,
Każdą chwile Chciałbym spędzać z Tobą.
W Twych objęciach kłaść się spać,
Razem z Tobą rano wstać.
Obok Ciebie zawsze być,
Zawsze z Tobą pragnę żyć,
Jesteś jak moje przeznaczenie,
Przyszłość zależy od Ciebie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Żyję? żyłam to ja kiedyś. kiedy byłam szczęśliwa, coś czułam, uśmiechałam się do wszystkiego i wszystkich. teraz tylko udaję. znakiem, że jeszcze funkcjonuję jest unosząca się klatka piersiowa. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Płytki chodnikowe okazały się całkiem dobrym miejscem do płaczu . Były zimne jak Ty . Spękane jak moje serce . Brudne jak nasza miłość . Tak . To idealne miejsce . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chodzi o to, że Cię kocham a przecież ostatnio mówiłam, że Cię nienawidzę. Uświadomiłam to sobie na sobotniej imprezie, gdy widziałam Cię z tą blondyną bo chciałeś zrobić mi na złość . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Marzenie, chwila ulotna, taka mała banka mydlana uleci, narobi frajdy i pęknie pozostawiając smutek na twarzy dziecka. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Dziwnie tak, kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Co jeśli odejdzie? Nic. Czas nie stanie w miejscu, a ja będę żyła dalej. Układanie od nowa życia całkiem nieźle mi wychodzi. Przecież nieraz zostałam sama. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ceniła sobie niezależność, możliwość kierowania się własnymi kaprysami i robienia, co jej się żywnie zechce. |  |  |  |