 |
|
Biegała boso w deszczu ze łzami w oczach krzyczała , że desperacko potrzebuję wtulić się w Twoje ramiona .
|
|
 |
|
I rysujesz mi uśmiech każdą wiadomością.
|
|
 |
|
pozwolić przeszłości odejść w przeszłość.
|
|
 |
|
Nie chcesz ze mná byc, ale nie chcesz zebym byla z kims innym?
To tak jak podarowac dziecku zabawke i codziennie já mu zabierac, zeby sie niá troche pobawic.
|
|
 |
|
Patrzysz na mnie ze zdziwieniem, ze znowu sie szczerze usmiecham? Ze siedze na dworzu do nocy zeby zobaczyc zachód slonca a potem w podskochach wracam do domu? Ze znowu sie smieje i przechodze kolo Ciebie jakby nigdy nic sie nie stalo? Kochanie, to co bylo miedzy nami jest jak stluczone szklo.. Lepiej zostawic tak jak jest, nic prubowac to naprawic i sie skaleczyc. Przeciez cale zycie nie mozemy rozmyslac 'Co by bylo gdyby?'. Odejdz i zapomnij, zycie sie toczy dalej. To ty mnie tego nauczyles.
|
|
 |
|
Siadałam przy komputerze, czekałam 3 sekundy,
ledwo zdążyłam się ogarnąć,
a już witałeś mnie z gwiazdką przy dwukropku.
|
|
 |
|
A ona jeszcze długo patrzyła się na drogę , po której on odjeżdżał ...
|
|
 |
|
Czułam, że ta znajomość musi mieć ciąg dalszy. Nieważne jaki. Po prostu dalszy.
|
|
 |
|
Z kolejnymi dniami, kolejnymi sms-ami, kolejnymi myslami przekonywałam się do Niego coraz bardziej. Coraz mocniej Go pragnęłam. Właśnie Jego. Nawet jak nie odpisywał na moje słowa, nie czułam się zawiedziona, bo wcale nie oczekiwałam od Niego odpowiedzi. Po prostu dzieliłam się przeżyciami z minionego dnia i wstukiwałam w komórkę kolejne literki.
|
|
 |
|
tęsknie. nic więcej mi nie dolega.
|
|
 |
|
Miała w sobie dużo jakiejś niewysłowionej złości. Nic jej tak nie denerwowało jak własna bezradność.. Potrzebowała papierosa, rozmowy i kogoś, kto potrząsnąłby nią i powiedział: 'co ty odpierdalasz?!'
|
|
 |
|
Szczescie to tylko etap przejsciowy..
|
|
|
|