głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sweetangelikaa

obiecaj mi że cały dzień 21 grudnia 2012r. spędzimy razem. jeśli nadejdzie koniec świata chcę byś był ostatnią osobą którą przytulę której powiem że kocham. ostatnią której uśmiech zapamiętam..

tuskavkowa dodano: 22 listopada 2010

obiecaj mi że cały dzień 21 grudnia 2012r. spędzimy razem. jeśli nadejdzie koniec świata chcę byś był ostatnią osobą którą przytulę której powiem że kocham. ostatnią której uśmiech zapamiętam.. ;(

Wspięłam sie na palcach by móc go pocałować lecz on delikatnym ale zdecydowanym krokiem cofnął się krok do tyłu z tym swoim łobuzerskim uśmiechem który uwielbiałam.Spojrzałam na niego z grymasem na twarzy rozkładając ręce czego efektem był wybuch śmiechu z jego strony.Odwróciłam się udając obrażoną lecz w środku krzyczałam ze szczęścia.Poczułam Jego dłonie na mojej tali i jego głowę opierającą się o moje ramie..Poczułam przypływ ciepłej energii i jego zapach wypełniający moje nozdrza.Nie mówił nic..Milczał.Po chwili odwrócił mnie w swoja stronę tak że Jego twarz znalazła sie tuż przy mojej po czym złożył na moich ustach delikatny pocałunek..   Cholera! nawet nie wiesz jak mi tego brakuje !

pozorna dodano: 22 listopada 2010

Wspięłam sie na palcach by móc go pocałować,lecz on delikatnym,ale zdecydowanym krokiem cofnął się krok do tyłu z tym swoim łobuzerskim uśmiechem,który uwielbiałam.Spojrzałam na niego z grymasem na twarzy rozkładając ręce czego efektem był wybuch śmiechu z jego strony.Odwróciłam się udając obrażoną,lecz w środku krzyczałam ze szczęścia.Poczułam Jego dłonie na mojej tali i jego głowę opierającą się o moje ramie..Poczułam przypływ ciepłej energii i jego zapach wypełniający moje nozdrza.Nie mówił nic..Milczał.Po chwili odwrócił mnie w swoja stronę tak,że Jego twarz znalazła sie tuż przy mojej,po czym złożył na moich ustach delikatny pocałunek..- >Cholera! nawet nie wiesz jak mi tego brakuje !

Przykryłam się kocem wziąwszy w dłonie kubek z gorącą herbatą..Było mi zimno i czułam dreszcze na całym ciele.Herbata wcale mi nie smakowała a cytryna drażniła me gardło..Akurat wtedy musiała mnie wziąć ta choroba! Akurat dzień przed wigilią.. Odłożyłam kubek na podłogę pośród zużytych chusteczek.. Apsik! i kolejna do kolekcji.Nosa to juz w ogóle nie czułam był wielki czerwony i zadrapany od chusteczek..Położyłam się na boku próbując zasnąć i prawie mi się to udało lecz wyrwał mnie dzwoniący telefon..T. dzwoni  zobaczyłam i nacisnęłam na zielona słuchawkę..Już tydzień odkąd byliśmy razem lecz leżąc w łóżku z gorączką nie chciałam by to on do mnie dzwonił..by on sie o mnie martwił..Pragnęłam by robił to ktoś inny..Dziś też tego pragnę  a to już rok..Rok który wszystko zmienił..Który nas zmienił.. przypomniałam sobie wszystko sprzed roku wzięłam łyk herbaty i położyłam sie spać..By przespać chorobę i wspomnienia..które i tak powrócą..czy tego chcę czy nie..

pozorna dodano: 22 listopada 2010

Przykryłam się kocem wziąwszy w dłonie kubek z gorącą herbatą..Było mi zimno i czułam dreszcze na całym ciele.Herbata wcale mi nie smakowała,a cytryna drażniła me gardło..Akurat wtedy musiała mnie wziąć ta choroba! Akurat dzień przed wigilią.. Odłożyłam kubek na podłogę pośród zużytych chusteczek..-Apsik! i kolejna do kolekcji.Nosa to juz w ogóle nie czułam,był wielki,czerwony i zadrapany od chusteczek..Położyłam się na boku próbując zasnąć i prawie mi się to udało lecz wyrwał mnie dzwoniący telefon..T. dzwoni- zobaczyłam i nacisnęłam na zielona słuchawkę..Już tydzień odkąd byliśmy razem lecz leżąc w łóżku z gorączką nie chciałam by to on do mnie dzwonił..by on sie o mnie martwił..Pragnęłam,by robił to ktoś inny..Dziś też tego pragnę, a to już rok..Rok,który wszystko zmienił..Który nas zmienił..-przypomniałam sobie wszystko sprzed roku,wzięłam łyk herbaty i położyłam sie spać..By przespać chorobę i wspomnienia..które i tak powrócą..czy tego chcę,czy nie..

dziękuję   że jesteś ze mną pomimo wszystko . dziękuję   że mogę Ci o wszystkim powiedzieć   wylać wszystkie swoje uczucia   powiedzieć co mnie tak cholernie boli . kiedy mam wulgarny słowotok opowiadając Ci o tych wszystkich szmatach i fałszywych przyjaciołach ty mi z uśmiechem powiesz :   zapomniałaś jeszcze dodać ' chuj z nimi . '   dobrze   że Cię mam . cudownie   że spędzamy ze sobą tak wiele czasu poznając się coraz bliżej . jestem Ci wdzięczna   że nadal wierzysz we mnie chociaż coraz więcej osób zaczyna wątpić . dziękuję za tą błogą ciszę   kiedy wspólnie kroczymy małą alejką w parku . kiedy rozmawiamy o tych kilku sprawdzianach na jutro ja komentuję krótko :   ja pierdole   chodźmy na fleka .   ty pocieszasz :   damy radę słońce . no bo kto da radę jak nie my ? .   a u mnie zaraz pojawia się mimowolny uśmiech . rozśmieszaj mnie nadal   przytulaj kiedy chcesz . zapewniaj   że Ci wciąż na mnie zależy . i bądź . to wszystko .

tuskavkowa dodano: 21 listopada 2010

dziękuję , że jesteś ze mną pomimo wszystko . dziękuję , że mogę Ci o wszystkim powiedzieć , wylać wszystkie swoje uczucia , powiedzieć co mnie tak cholernie boli . kiedy mam wulgarny słowotok opowiadając Ci o tych wszystkich szmatach i fałszywych przyjaciołach ty mi z uśmiechem powiesz : - zapomniałaś jeszcze dodać ' chuj z nimi . ' - dobrze , że Cię mam . cudownie , że spędzamy ze sobą tak wiele czasu poznając się coraz bliżej . jestem Ci wdzięczna , że nadal wierzysz we mnie chociaż coraz więcej osób zaczyna wątpić . dziękuję za tą błogą ciszę , kiedy wspólnie kroczymy małą alejką w parku . kiedy rozmawiamy o tych kilku sprawdzianach na jutro ja komentuję krótko : - ja pierdole , chodźmy na fleka . - ty pocieszasz : - damy radę słońce . no bo kto da radę jak nie my ? . - a u mnie zaraz pojawia się mimowolny uśmiech . rozśmieszaj mnie nadal , przytulaj kiedy chcesz . zapewniaj , że Ci wciąż na mnie zależy . i bądź . to wszystko .

za każdym razem   kiedy witając się z Twoimi kumplami   któryś powiedział   że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę   albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak   że nie mogłam prawie oddychać . miażdżyłeś go wzrokiem pt.   stul mordę   ona jest moja .   choć dobrze wiedziałeś   że to dla Ciebie się stroję . chociaż twierdziłeś   że to słabe całować się przy ludziach   zwłaszcza znajomych   kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiały mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi   zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych . na cosobotnich imprezach   kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec   żegnałeś kolesia słowami :   może najpierw ze mną zatańczysz ? . i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć . wiesz .. ja lubię być tylko Twoja .

tuskavkowa dodano: 21 listopada 2010

za każdym razem , kiedy witając się z Twoimi kumplami , któryś powiedział , że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę , albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak , że nie mogłam prawie oddychać . miażdżyłeś go wzrokiem pt. " stul mordę , ona jest moja . " choć dobrze wiedziałeś , że to dla Ciebie się stroję . chociaż twierdziłeś , że to słabe całować się przy ludziach , zwłaszcza znajomych , kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiały mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi , zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych . na cosobotnich imprezach , kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec , żegnałeś kolesia słowami : - może najpierw ze mną zatańczysz ? . i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć . wiesz .. ja lubię być tylko Twoja .

schodziłam jak codzień po schodach   słuchając piosenki lecącej w słuchawkach . minęłam sklepik szkolny i nagle ktoś zaciągnął mnie w lukę pomiędzy szafkami . zobaczyłam Jego z łobuzerskim uśmiechem i tym piorunującym spojrzeniem .   co ty mi robisz ? .   wyciągając słuchawki z uszu próbowałam opanować emocje . niespodziewanie przybliżył się do mojej twarzy .   chciałem się przywitać .   nie przestawał się uśmiechać .   no cześć .   uniosłam jedną brew odwzajemniając uśmiech i próbowałam daremnie zabrać jego rękę   która cały czas trzymała moje ramię .   no ej .   zacisnął obydwie dłonie ma moich ramionach opierając mnie plecami o szafki i zagrodził sobą drogę .   buzi .   wręcz zarządał .   zagryzłam wargę po czym stając na palcach musnęłam jego wargi .   to takie trudne ?   jedną rękę położył mi na biodrze całując w miejsce za uchem .   zamknęłam oczy starając się równomiernie oddychać . .   nawet nie wiesz jak ..   szepnęłam .

tuskavkowa dodano: 21 listopada 2010

schodziłam jak codzień po schodach , słuchając piosenki lecącej w słuchawkach . minęłam sklepik szkolny i nagle ktoś zaciągnął mnie w lukę pomiędzy szafkami . zobaczyłam Jego z łobuzerskim uśmiechem i tym piorunującym spojrzeniem . - co ty mi robisz ? . - wyciągając słuchawki z uszu próbowałam opanować emocje . niespodziewanie przybliżył się do mojej twarzy . - chciałem się przywitać . - nie przestawał się uśmiechać . - no cześć . - uniosłam jedną brew odwzajemniając uśmiech i próbowałam daremnie zabrać jego rękę , która cały czas trzymała moje ramię . - no ej . - zacisnął obydwie dłonie ma moich ramionach opierając mnie plecami o szafki i zagrodził sobą drogę . - buzi . - wręcz zarządał . - zagryzłam wargę po czym stając na palcach musnęłam jego wargi . - to takie trudne ? - jedną rękę położył mi na biodrze całując w miejsce za uchem . - zamknęłam oczy starając się równomiernie oddychać . . - nawet nie wiesz jak .. - szepnęłam .

po obejrzeniu kolejnej romantycznej komedii podczas której opróżniła połowę słoika nutelli płacząc przy wyznaniach miłości głównych bohaterów   włożyła słuchawki w uszy wsłuchując się w dołującą piosenkę i idąc za pobliski market usiadła na krawężniku   na którym spędzali razem mnóstwo czasu . przypomniała sobie te ostatnie wspólne chwile . jego szarmancki uśmiech kiedy zakładał jej na palec obrączkę ze źdźbła trawy obiecując   że nigdy jej nie skrzywdzi . zamykając oczy w podświadomości poczuła jego oddech na swoich wargach . skapująca łza zadała ból przeszywający po raz kolejny jej kruche serce . wracając do domu ujrzała go idącego z naprzeciwka .   co Ty tu .. robisz ?   tylko tyle była wstanie wyjąkać na jego widok .   to samo co Ty .   odparł odgarniając jej niesforny kosmyk włosów za ramię .   tęsknię .

tuskavkowa dodano: 21 listopada 2010

po obejrzeniu kolejnej romantycznej komedii podczas której opróżniła połowę słoika nutelli płacząc przy wyznaniach miłości głównych bohaterów , włożyła słuchawki w uszy wsłuchując się w dołującą piosenkę i idąc za pobliski market usiadła na krawężniku , na którym spędzali razem mnóstwo czasu . przypomniała sobie te ostatnie wspólne chwile . jego szarmancki uśmiech kiedy zakładał jej na palec obrączkę ze źdźbła trawy obiecując , że nigdy jej nie skrzywdzi . zamykając oczy w podświadomości poczuła jego oddech na swoich wargach . skapująca łza zadała ból przeszywający po raz kolejny jej kruche serce . wracając do domu ujrzała go idącego z naprzeciwka . - co Ty tu .. robisz ? - tylko tyle była wstanie wyjąkać na jego widok . - to samo co Ty . - odparł odgarniając jej niesforny kosmyk włosów za ramię . - tęsknię .

ja też  tak porządnie żeby zobaczył wszystkie gwiazdki.. Ty  ja mam identycznie  mi też tam wyłazi jego imie.. i w ogóle wszędzie  gdzie nie spojrzę je widzę.. Prześladuje mnie normalnie.. teksty pozorna dodał komentarz: ja też, tak porządnie,żeby zobaczył wszystkie gwiazdki.. Ty, ja mam identycznie, mi też tam wyłazi jego imie.. i w ogóle wszędzie, gdzie nie spojrzę je widzę.. Prześladuje mnie normalnie.. do wpisu 21 listopada 2010
Babski wieczór z przyjaciółkami  chipsami  słodkościami  wódką z sokiem i plotkami.Brakowało mi tego  brakowało mi takiej beztroski..Wódki w butelce ubywało  a humor z każdą minuta był coraz lepszy..Zapomniałam o Bożym świecie o szarej rzeczywistości.O Nim..Liczyła się tylko ta chwila..Głupie rozmowy  wygłupy  tańce  śpiewy  kolejna butelka wódki..Jeej..jak dobrze że rodzice wyjechali.Tego właśnie mi trzeba było! Lecz w pewnym momencie usłyszałam dźwięk dzwoniącego telefonu.Spojrzałam na wyświetlacz:A. I wszystko wróciło  otrzeźwiałam w jednej sekundzie..Te imie wywołuje u mnie zbyt wiele emocji a to tylko jego imiennik! Nie odebrałam wzięłam butelke wódki w dłoń i upiłam kilka łyków..Nienawidzę trzeźwej rzeczywistości..

pozorna dodano: 21 listopada 2010

Babski wieczór z przyjaciółkami, chipsami, słodkościami, wódką z sokiem i plotkami.Brakowało mi tego, brakowało mi takiej beztroski..Wódki w butelce ubywało, a humor z każdą minuta był coraz lepszy..Zapomniałam o Bożym świecie,o szarej rzeczywistości.O Nim..Liczyła się tylko ta chwila..Głupie rozmowy, wygłupy, tańce, śpiewy, kolejna butelka wódki..Jeej..jak dobrze,że rodzice wyjechali.Tego właśnie mi trzeba było! Lecz w pewnym momencie usłyszałam dźwięk dzwoniącego telefonu.Spojrzałam na wyświetlacz:A. I wszystko wróciło, otrzeźwiałam w jednej sekundzie..Te imie wywołuje u mnie zbyt wiele emocji,a to tylko jego imiennik! Nie odebrałam,wzięłam butelke wódki w dłoń i upiłam kilka łyków..Nienawidzę trzeźwej rzeczywistości..

Cieszę się Ci się udało.. :  Ja też tak myślałam  bo przez cały październik go nie widziałam  ale jak tylko go zobaczyłam to wszystko wróciło.. i teraz jest beznadziejnie..   Ale mam nadzieje  ze chociaż z Tobą będzie inaczej !    teksty pozorna dodał komentarz: Cieszę się Ci się udało.. :) Ja też tak myślałam, bo przez cały październik go nie widziałam, ale jak tylko go zobaczyłam to wszystko wróciło.. i teraz jest beznadziejnie..;/ Ale mam nadzieje, ze chociaż z Tobą będzie inaczej ! ;* do wpisu 21 listopada 2010
Bo w takie noce jak te  pragnę jednego..Tylko Twojej obecności..Tego byś przy mnie był byś otulał mnie swoim ramieniem..bym czuła Twój zapach i smak..Bym znów poczuła się bezpiecznie..Potrzebuję tego.. Potrzebuje Ciebie.. lecz zamiast tego otula mnie koc..Czuje zapach malinowej herbaty  a w ustach czuję smak ptasiego mleczka..Wiedz jednak  że nic nie jest w stanie Ciebie zastąpić..Nic ani nikt..Nawet chłopak o Twoim imieniu..Tym bardziej On..

pozorna dodano: 21 listopada 2010

Bo w takie noce jak te, pragnę jednego..Tylko Twojej obecności..Tego byś przy mnie był,byś otulał mnie swoim ramieniem..bym czuła Twój zapach i smak..Bym znów poczuła się bezpiecznie..Potrzebuję tego.. Potrzebuje Ciebie.. lecz zamiast tego otula mnie koc..Czuje zapach malinowej herbaty, a w ustach czuję smak ptasiego mleczka..Wiedz jednak, że nic nie jest w stanie Ciebie zastąpić..Nic,ani nikt..Nawet chłopak o Twoim imieniu..Tym bardziej On..

Zazdroszczę Ci.. ja pamiętam tylko te dobre.. i nie mogę zastąpić ich złymi..   teksty pozorna dodał komentarz: Zazdroszczę Ci.. ja pamiętam tylko te dobre.. i nie mogę zastąpić ich złymi..;* do wpisu 20 listopada 2010
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć