 |
Kocham Cię za to, że jesteś. im dłużej Cię znam, tym bardziej przybywa mi powodów do kochania Cię. za to że nie jesteś typowy, zwyczajny. że jesteś sobą. jesteś wszystkim czego potrzebuję. nie zmieniasz się z biegiem czasu. nie ma nikogo takiego jak Ty. Kocham Cię za to że wciąż chcesz mnie poznawać, mimo moich błędów i wad - nie rezygnujesz. Kocham Cię za to, że nie chcę przy Tobie niczego udawać. ♥
|
|
 |
Zasypiając z Twoim imieniem na ustach nie liczę na nic innego oprócz tego, że tak jak codzień znów będę mogła usłyszeć jak bardzo mnie kochasz .. poczuję ten dotyk którym obdarzysz mnie znów .. Wyjedziemy gdzieś razem na koniec świata. Będziemy tylko my .. Nikt nam nie przeszkodzi. Będziemy robić co chcemy, jak chcemy i gdzie chcemy .. Będziemy szczęśliwi ..
|
|
 |
Usiadłam mu na kolanach przodem do niego i zajrzałam głęboko w jego niebieskie tęczówki.Chciałam w nich dojrzeć to co widziałam w oczach tego brązowookiego, który kompletnie odmienił moje życie.Ale nie dostrzegłam w nich nic..Nic prócz smutku..Tak jak widzę go w moich,gdy spojrze w lustro.Nie łączyła nas miłość,nie kochaliśmy się wzajemnie,byliśmy dla siebie zupełnie obcy,ale mimo to nie potrafiliśmy ze sobą zerwać..A gdy kilka dni później napisał do mnie właściciel brązowych oczu prosząc o spotkanie,nie potrafiłam mu ulec i się zgodzic..Bo przecież miałam chłopaka i starałam się być wobec niego lojalna..Dziś tego żałuję..Był to największy błąd w moim życiu..Błąd,którego sobie nigdy nie wybaczę..Bo przecież dzis wszystko mogło wyglądać zupełnie inaczej..
|
|
 |
nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje..
|
|
 |
po tak długim czasie spędzonym z Tobą nadal nie wiem o Tobie wszystkiego. może dlatego, że często milczeliśmy wtuleni w siebie nie rozmawiając, a ciesząc się sobą nawzajem?
|
|
 |
skąd wiadomo, że naprawdę kochasz?
stąd, że każdy jego ruch przyprawia Cię o dreszcze.
stąd, że każde jego słowo powoduje, że przestajesz na chwilę oddychać.
stąd, że każdy jego dotyk sprawia, że serce bije jak oszalałe.
stąd, że każda najmniejsza przykrość z jego strony powoduje potok Twoich łez.
stąd wiadomo..
|
|
 |
Od czasu naszego rozstania zmieniłeś się nie do poznania. I nie chodzi tylko o to,że zacząłeś spotykać się z inną.Ale o to, że stałeś się chamski,arogancki, zacząłeś wagarować i palić papierosy.. A przecież będąc ze mną całkowicie się ich brzydziłeś..Ale nawet mimo to,że nie wyobrażam sobie nas znów razem cholernie mnie do Ciebie ciągnie.. I nie mogę skupić się nawet na zawiązaniu sznurówek, kiedy jesteś w pobliżu..Tęsknie za Tobą cholernie.. I brakuje mi Twojego :"Witaj Aniołku.."
|
|
 |
jak byłam mała, to miłość znaczyła dla mnie tyle, co znaleziona gdzieś stokrotka, która potem zwiędła - prawie nic. miłość to była mama i tata, Ken i Barbie, książę i księżniczka. kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "blee" i odwracałam głowę. nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach. teraz wszystko się zmieniło. kiedyś nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu, teraz za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat. . .
|
|
 |
przyjdź do mnie, wtul się w moje ciało jak w misia z dzieciństwa i zapewnij, że będziesz przy mnie , nie odejdziesz nigdy .. ; l
|
|
|
|