 |
tak bardzo lubię Twój ton głosu, że mogłabym słuchać Cię codziennie, codziennie się z Tobą widywać, śmiać się, ufać, nie krępować się ciszą. chcę czuć więcej, zatraćmy się. ucieknijmy w marzenia. nasze marzenia, które sami sobie wymyślamy. wierzę, że wszystkie się spełnią. bo marzenia się spełniają.
|
|
 |
zaciągam się Tobą, choć nie palę. uzależniaj mnie dalej . . .
|
|
 |
chciałabym, żebyś był tu teraz obok mnie, tylko dla mnie, żebym mogła się do Ciebie przytulić tak bez słowa i odpocząć po tym całym powalonym dniu, chociaż na chwilę. nie myśleć o jutrze, o tym co będzie za chwilę. tak bardzo bym chciała powiedzieć Ci tak wiele, że moje życie to Ty . :(
|
|
 |
Chciałabym wiecznie czuć dotyk. Twych dłoni. Twych ust. Pocałunku, za pocałunkiem na mej szyi na mych wilgotnych wargach. Jak mnie obejmujesz swymi silnymi, mocnymi ramionami.Otulasz me włosy, delikatnie je gładząc. Bawisz się końcówkami mych włosów, zaś delikatne, a zarazem lekkie podmuchy wiatru, bawią się nimi tak, jakby były ich własnością. Czuję bicie Twojego serca, tętno, oraz Twój przyspieszony oddech, który jednak wydawać się mógł, najbardziej spokojnym we wszechświecie.Kocham Cię, rozumiesz? Kocham. I zawsze zostaniesz przy mnie. ♥
|
|
 |
Włączam piosenkę, oglądam teledysk. I od razu mam scenę w głowie, której jesteśmy głównymi bohaterami. Bo przecież marzyć każdy może. . .
|
|
 |
A pamiętasz nasz pierwszy pocałunek?Zadałeś mi wtedy zagadkę o jakiś głupich kurczakach i powiedziałeś, że jeśli zgadnę to mnie pocałujesz, a jak nie to ja będę musiała to zrobić.Nie musiałeś mnie długo przekonywać.Ale oczywiście to ja zgadłam lecz mówiąc to innymi słowami.Chwilę sprzeczaliśmy się kto z nas wygrał,jednak w końcu niespodziewanie przyciągnąłeś mnie do siebie,objąłeś w tali i złożyłeś na moich ustach delikatny pocałunek.Czułam się jak księżniczka, chociaż nie było to w żadnym romantycznym miejscu.Było to na ścieżce prowadzącej na cmentarz, ale była to jedna z najpiękniejszych chwil w moim życiu. Do tej pory, gdy słyszę jak ktoś mówi o kurczakach uśmiecham się jak głupia sama do siebie,a ludzie nie rozumiejąc mnie patrzą na mnie jaka na wariatkę.I mają racje. Zwariowałam, bo pokochałam takiego kretyna,który użył jakiejś idiotycznej zagadki,by mnie pocałować..Ale kurde.. Zadaj mi jeszcze raz te zagadkę..
|
|
 |
Wszystko zdarza się tylko raz. I nigdy nie wraca. Jeśli będziesz próbowała wskrzeszać przeszłe zdarzenia, ominiesz to, co ma się wydarzyć w następnej kolejności.
|
|
|
|