 |
|
chciałeś mnie zniszczyć. prawie Ci się to udało. i powinnam Ci w sumie podziękować - bo stałam się dzięki temu silniejsza. / veriolla
|
|
 |
|
nie wiesz jak to jest patrzeć na własne szczęście, wymykające się gdzieś między chwilami zastanowienia, kiedy nocami świadomość rozdziera duszę na miliony kawałków, zadając Ci ciosy prosto w serce powoduje, że wyjesz z bólu. kiedy widzisz własne marzenia będące tuż obok, gdy są jakby na wyciągnięcie ręki, a jednak doskonale wiesz, że nie możesz ich dotknąć. każdego dnia odczuwając powietrze, masz pewność, że to właśnie ono stopniowo zgniata Ci klatkę piersiową, skoro nie wiesz jakie to uczucie, na co dzień targować się z życiem o kolejny oddech, to proszę Cię, nigdy nie wmawiaj mi, że będzie dobrze. / endoftime.
|
|
 |
|
piękny, słoneczny czerwcowy dzień. od rana myśleli o sobie nawzajem. to właśnie dziś mieli wybrać się rowerem w tamto miejsce, niby stara budowla, ale miała swój urok. on kupił lody, ona wzięła koc. znaleźli się w końcu tam na miejscu. rozłożyli koc, położyli się, rozmawiali, a milcząc i tak rozumieli się doskonale bez słów, jedli bakaliowe lody kupione przez niego jedną łyżeczką i one zadziałały jak afrodyzjak. nagle zaczęli się całować. to było ich pierwsze zbliżenie, najważniejsze. jadąc tam byli dobrymi kumplami, ale wracali już jako para. / uzalezznionaodniego
|
|
 |
|
Ten, który miał uleczyć duszę
pcha mnie na samo dno
|
|
 |
|
Ten, który miał uleczyć duszę
pcha mnie na samo dno
|
|
 |
|
Ten, który miał uleczyć duszę
pcha mnie na samo dno
|
|
 |
|
Ten, który miał uleczyć duszę
pcha mnie na samo dno
|
|
 |
|
oczy widzą, uszy słyszą, a serce? i tak robi swoje.
|
|
 |
|
w życiu każdego człowieka są takie momenty, że po prostu trzeba zignorować zdanie innych.
|
|
 |
|
wiem, że nie ma powrotu do wczoraj. ale wciąż istnieje jutro.
|
|
|
|