|
Czasami mamy takie dni, że nie umiemy opanować swoich smutków, gniewu, wszystko wydaje się takie trudne a my nie zawsze umiemy sobie z tym poradzić..
|
|
|
teraz , żeby być fajnym trzeba mieć w ręce jointa , fajki albo kieliszek. dla mnie to jest bez sensu i nie ogarniam tego sposobu na 'fajność' .
|
|
|
zainteresowania ? języki obce, najlepiej męskie
|
|
|
nie wiem, czy chciałabym być z kimś teraz, ale brakuje mi tego uczucia, że mam kogoś, że zawsze mogę sie przytulic do tej jednej osoby, że mogę powiedzieć że kocham.
|
|
|
Są słowa, które powalają na kolana, są i takie, które stawiają na baczność. Ale istnieją i takie, po przeczytaniu których człowiek aż musi się położyć, by zniżając się do poziomu autora, zrozumieć ich treść.
|
|
|
a najgorsze ? najgorsze jest widzieć jak z dnia na dzień coraz bardziej się od siebie oddalamy i kompletna bezradność, by cokolwiek naprawić..
|
|
|
"prawdziwy facet jest jak yeti,
ktoś, kiedyś, gdzieś go widział..."
|
|
|
Może i nie jestem jakoś specjalnie silna. Jednak zdziwiłbyś się ile siły potrafię w sobie znaleźć, gdy zranisz kogoś z moich przyjaciół i z jaką zawziętością potrafię powoli sprowadzać twoje życie do najniższego poziomu.
|
|
|
To nie jest ani proste,ani łatwe, ani dobre wyrzucić z serca tak ważną dla siebie osobe. Czasem jednak masz te świadomośc,że to konieczne, że bez tego nie zrobisz kroku dalej, nie zdziałasz nic. Walczysz z uczuciem ,które mimo świadomości końca nadal się tli. Masz nadzieję, że z czasem zgaśnie i w sercu znajdzie miejsce ktoś inny.. To logiczne, że chcesz ruszyć z miejsca, zacząć kochać na nowo i udowodnić sobie, że szczęście jest możliwe do osiągnięcia. Ja nie chcę. Nie wyrzucę Jego z serca, bo zostało Mu oddane już na zawsze. Nie chcę słyszeć „będzie dobrze”, układać wszystkiego na nowo,aby kłamać odbiciu w lustrze,że mogę wrócić do normalności i podnieść się z tego dna. Zostaw mnie tu.
|
|
|
Kawę piję już bez umiaru. Doskonale hamuje łzy. Daje iluzje siły i w jakimś stopniu przejrzystość umysłu. W większej dawce nawet sprawia, że potrafię się uśmiechnąć i choć przez chwilę jestem taka jak dawniej. Jednak ten efekt mija zbyt szybko, abym mogła normalnie żyć. Zawsze mówiłeś, że kofeina jest niebezpieczna i powinnam ją ograniczyć. Szczerze przyznaje, że piłam ją z nadzieją, że po którejś kawie z rzędu wysiądzie mi to pieprzone serce, a ty będziesz ostatnim, dla którego biło.
|
|
|
nie wiem czy ci zależy, czy nie. w sumie to chyba nie jestem tego ciekawa. chciałam tylko powiedzieć, że bez względu na to co dalej się stanie zawsze możesz przyjść i zwyczajnie powiedzieć 'mała, mam problem', a ja postaram się ci pomóc lub po prostu ciebie wysłuchać. czy robię to przez sentymenty? raczej nie. po prostu nie chcę o tobie zapomnieć i nie chcę zmarnować tamtego cennego niegdyś dla nas czasu. dlatego proszę - zapamiętaj moją 'ofertę', bo nie mówię tego z zazdrości, nadziei, czy innego świństwa. mówię to od serca, bo wciąż przestrzegam naszej zasady 'swój za swojego'
|
|
|
Żyłam tylko po to, by rano wstać i zobaczyć Twój prześliczny uśmiech.
|
|
|
|