 |
i w sumie przestałam być już martwa, przestałam umierać, mam już dość umierania, teraz zaczynam żyć. / ekstaaza
|
|
 |
zgubiliśmy się nawzajem, zapomnieliśmy co jest w życiu najważniejsze. ale jeszcze się znajdziemy, jeszcze zrozumiemy, że się kochamy i zapominanie o sobie nie jest dobrym pomysłem. / ekstaaza
|
|
 |
To Twoje życie, jedyne życie, jakie możesz mieć, jedyne, jakiego pragniesz. Nie będziesz o nie walczyć? | Paullina Simons
|
|
 |
Opowiem Ci o swoich planach, ułożonych parę dni temu trochę po północy. Siedziałam wtedy sama. Norma, nocami zawsze byłam sama. Sama ze swoimi myślami, sama ze sobą. Ciebie też nie było. Byłam w trakcie przyzwyczajania się do tego, szło mi całkiem dobrze, czasem byłam z siebie nawet dumna, że daję radę. Wtedy, tamtej nocy, zrozumiałam, wiesz? Zrozumiałam, że to był błąd. Błąd, którego nie żałuję być może tak jak powinnam, lecz który zaliczyłam do jednych z największych i tych najbardziej bolesnych. Usłyszałabym teraz 'Przecież byłaś szczęśliwa'. Wiem, że byłam. Byłam szczęśliwa, jak nigdy. Nie zapomnę. Zrozumiałam, że byłam sama dla siebie pułapką, tak skomplikowaną, że sama ją układając, nie znałabym drogi powrotu. Zrozumiałam, że przecież wciąż żyję i choćby nie wiem jak bolało, tego życia nie mogę zmarnować. Teraz cieszę się nim, cieszę się każdą chwilą, każdą drobnostką i wiesz, chociaż czasem jeszcze w oczach mam łzy, dziś jestem szczęśliwa. Naprawdę szczęśliwa. / Endoftime.
|
|
 |
Jego obecność, pozbywałam się widocznych tego śladów. Życie, nie boję się o nie. Dziś oddycham znacznie swobodniej. / Endoftime.
|
|
 |
To, że czasem się nie dogadywaliśmy, że krzyczeliśmy na siebie, wyrzucając z siebie wszystko to co niepotrzebne, wcale nie oznaczało, że nam na sobie nie zależało. / Endoftime.
|
|
 |
i wiem, że mam tam na górze duży dług..
|
|
 |
czułam Go w każdym podmuchu wiatru więc nie mów, że odszedł.
|
|
 |
Lubie patrzeć w przeszłość, teraz lubie bo dzięki niej się uśmiecham. Dobre kilka miesiecy temu zamknęłam jego rozdział a teraz nawet gdy spotkam go czasem na ulicy to mam na twarzy uśmiech bo przecież to moja pierwsza głupia miłość. Miłość o której nigdy się nie zapomina, ale która zawsze sie kończy, przemija. Miłość dzieki której człowiek ma szansę dojrzeć by później byc przygotowanym juz na wszystko. Ja jestem, dojrzałam i czuje ze teraz moge wszystko. Bo jeśli uśmiecham sie do tak ciężkiej przeszłości to jestem w stanie przenosić góry/swaggg
|
|
 |
Jestem z nim i tak bardzo lubie gdy mnie przytula, całuje i mówi, ze jestem najważniejsza i mnie kocha. Lubie czuć sie z nim bezpiecznie, lubie gdy patrzy, gdy sie uśmiecha i łaskocze mnie tak,ze nie moge złapać oddechu. Lubie gdy jest. Ale czy na pewno mi na nim zależy ? Czy na pewno chce,zeby był i dzielił ze mna życie przez kolejne dni, miesiące, lata ? Czy na pewno dobrze robiłam zaczynając to wszystko, dając mu nadzieję ? Nie wiem, ale taka jestem. Czuje, ze powinnam brnąć w to dalej bo nawet jeśli pewnego dnia wszystko legnie w gruzach to nigdy tego nie zapomnę./swaggg
|
|
 |
Przeżyłam z nią piękne 4 lata. Mogłam na niej polegać w każdej sytuacji. Była przy mnie każdego dnia, gdy było źle, bardzo źle... Wytrzymała ze mną tyle, choć nie jeden mówił,że ze mną nie da się wytrzymać. Pokochała mnie jak siostrę i ja ją też. Nauczyła mnie jak powinno gwizdać sie na trawie, jak obchodzić sie z facetami, jak być silna i dawać sobie rade w tym zyciu. Pokazała jak żyć, bo przecież z nią przeżyłam te piękne lata. I wiem,ze jest najlepszym co spotkało mnie w życiu. Jest siostra której nigdy nie miałam i której przysięgam nigdy nie chce stracić. Kocham Cię, mała ;*/swaggg
|
|
|
|