 |
Mam tysiąc fantastycznych wspomnień związanych z Tobą. Im więcej czasu upływa, tym bardziej jestem zakochana. Myślałam, że mocniej już nie można. Kocham Cię, kiedy się śmiejesz. Kocham Cię, kiedy się wzruszasz. Kocham Cię, kiedy jesz. Kocham Cię w soboty wieczorem, kiedy idziemy do pubu. Kocham Cię w poniedziałki rano, kiedy jesteś jeszcze śpiący. Kocham Cię, kiedy śpiewasz do zdarcia gardła na koncertach. Kocham Cię rankiem, kiedy po wspólnie przespanej nocy nie możesz znaleźć swoich kapci, żeby iść do łazienki. Kocham Cię pod prysznicem. Kocham Cię nad morzem. Kocham Cię w nocy. Kocham Cię o zachodzie słońca. Kocham Cię w południe. Kocham Cię teraz...
|
|
 |
Księżyc staje się Słońcem, noc staje się dniem, ponieważ wewnątrz każdej osoby ukrywa się inna, może piękniejsza może bardziej nowa , może Twoja.
|
|
 |
nazwij miłość moim imieniem
|
|
 |
-I zniszczę każda laske, która Go zrani
- Myślałam, że każdą, która z Nim będzie
- Zrozumialam, że na siłe Go nie zatrzymam i mam nadzieje, że znajdzie porządną dziewczynę.
|
|
 |
Byłam jego zabawką i chociaż ma nowe, to nie znaczy, że pozwoli innym bawić się starymi.
|
|
 |
Zawsze, kiedy próbuję być lepsza, znajdzie się jakaś najlepsza.Kiedy próbuję być mądra, znajdzie się mądrzejsza. Próbuję być ładna, znajdzie się ładniejsza i tak ciągle. Więc może zostanę beznadziejna. Pocieszeniem jest przecież, że jest gdzieś w świecie jakaś beznadziejniejsza.
|
|
 |
Ona nie jest dziwna. Po prostu rozumie i widzi więcej niż inni, a to czyni ją wyjątkową.
|
|
 |
Ale wiesz Księżniczko... Książę nie przyjdzie po Ciebie do wieży. Sama musisz się z niej wydostać i walczyć o niego, albo patrzeć z góry jak inna królewna Ci go odbiera.
|
|
 |
Pokochasz moje zielone tęczówki, które widzą zbyt dużo bólu ? Pokochasz moje popękane serce i skleisz je w jedną całość, bym nauczyła się kochać od nowa ? Pokochasz mnie w za luźnym swetrze, delikatnym rumieńcu na policzkach i w brązowych włosach opadających za ramiona ? Mój wzrost nie będzie dla Ciebie uciążliwy, a wręcz kochany ? A, czy moje przywiązanie do ludzi, które narasta każdego dnia, przestanie mnie zabijać u Twojego boku ? Pokochałbyś zasypianie u mojego boku, z moją głową na Twojej klatce piersiowej ? Uwielbiałbyś spontaniczne pomysły ? Pokochałbyś troskę o Ciebie i każdy uśmiech skierowany w Twoją stronę ? Nie pozwoliłbyś, by pękło mi serce ? Otoczyłbyś mnie bezpieczeństwem i otulił ramieniem w chłodny wieczór ? Powiedz, czy możesz ? Czy możesz mnie pokochać właśnie taką ? Tak prawdziwie, szczerze, najmocniej i do bólu ? Możesz ?
|
|
 |
-Kocham Cię, rozumiesz to?! Dlaczego nie dasz mi jeszcze jednej szansy?
-Po co skoro dla mnie jesteś nikim? Zabolało. Czuła jak nisko upadła.
|
|
 |
Paradoks, kiedy słowa 'nie chcę cię ranić', ranią najbardziej
|
|
 |
niebo pochmurne białe zbite jak cukrowa wata, tylko nie było słodkie jak jej usta tamtego lata
|
|
|
|