 |
Policja ssie kija parlamentarzystom, oni premierowi,
wiesz już wszystko, jeśli chodzi o zwierzchnictwo.
|
|
 |
Hip-hop jako zasiłek pobudza do działania,
rymowania o tym, czego nie ma na ekranach.
|
|
 |
Muzyka przy miękkich narkotykach,
tym oddycham, konkret.
|
|
 |
Mam swoje prawa, prawa by zachować godność,
rap jest moją ripostą na to, co wkurwia,
problemów studnia, to nie kraina win jak Burgundia.
|
|
 |
Mówię o życiu, po chuj mi Ferrari do klipu,
nie mam i nie chcę, nie śmierdzę szelestem jak Hollywood western,
to Hollyłódź regres, co zmusza do przestępstw.
|
|
 |
Sprawy ujęte przez długopis, w dymie konopi odpalam myśl jak trotyl.
|
|
 |
ja czuję upadek sensu dalszej gry, kiedy ty za mój sukces chciałbyś napluć mi w pysk.
|
|
 |
a pamiętasz jak?... w MTV grali rap a nie randki pedałów?
|
|
 |
Jebać krzywe akcje i tych, co robią kwas. Czarne serca to już było, czas garściami z życia brać.
|
|
 |
Pierdolicie jakieś farmazony, bo macie kompleksy, faktycznie, nigdy nie będziecie tacy jak my, my to wiemy.
|
|
 |
Nie przepraszaj, mam to w dupie, przeproś siebie.
|
|
|
|